Leti20
Leti20
  • 34
"Prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym jak kończy, a nie jak zaczyna". To słowa pewnego polityka i świetnie mi pasują do osoby Dżeja. Przez cały program manipulował wszystkimi w białych rękawiczkach, grał mędrca i męża zaufania, a na koniec wyszło szydło z worka. Osobiście bardzo się cieszę, że pokazał prawdziwą twarz jeszcze w programie i okazało się, że słusznie wyczuwałam, że ta jego postawa #!$%@? mi śmierdzi:) Dzięki takim programom jeszcze nauczę
Aurelia2021
Aurelia2021
  • 3
@Leti20: myśle że faktycznie ma problem ze sobą i gra kogoś innego. Ma sporo mechanizmów obronnych. Mówił że bedać w hotelu wywoływał wymioty, czyli złość musiała go zżerać od środka ale ciągle grał. Z reszta to pewnie nie jest nowy mechanizm. Ostrzegał żmije że normalny to on nie jest. On bardzo wycofywał sie w mocno stresujacych momentach czyli sobie z nimi nie radził, z kofrontacją. Ale w pewnym momencie widac na
zamknijzimnobomiokno
zamknijzimnobomiokno
  • 48
Kurde, czy tylko ja myśle, ze Kasper w sumie nic takiego złego nie zrobił? XD przecież on od początku mówił i jednej i drugiej, ze nic z tego nie będzie. Wiktoria została oddelegowana już dawno i on się tej decyzji nadal trzyma, a Karolina dostała już dosadne info po powrocie, ze on chce być z Dominika… jak bardziej jeszcze mógł je poinformować, ze nie maja szans? XD Wiktoria chociaż respektuje jego decyzje,

Osiągnięcia