Pierwsze mieszkanie czy dom, kupione przez osobę lub małżeństwo pozbawione wszelkiego opodatkowania, aby było jak najtańsze. Drugie już ze znacznym obciążeniem ale nie nieopłacalnym – wtedy pary zarabiające przeciętnie kupowałyby jedno mieszkanie na dwóch, pary zamożniejsze dwa mieszkania, po jednym na małżonka, a bardzo zamożne trzy lub cztery. Mieszkanie trzecie i każde kolejne kupione przez osobę, małżeństwo, firmę, spółkę itp. powinno być tak obłożone podatkami w dużym stopniu, aby kupowali je wyłącznie najzamożniejsi, którym w jakiś sposób jest ono niezbędne. Dodatkowo powinno się całkowicie zakazać najmu krótkoterminowego.
W ten sposób ceny nieruchomości urealniłyby się w stosunku do zarobków. Mieszkania na wynajem należałyby do klasy średniej oraz miasta, dzięki czemu ceny najmu mogłyby być w chociaż minimalnym stopniu regulowane. Dzięki tym rozwiązaniom powstałaby mieszkaniowa normalność, w której osoby zarabiające około średniej miałyby swoje mieszkanie kupione na związek a te zarabiające znacznie więcej kupowałyby do czterech mieszkań na parę.
Pierwsze mieszkanie czy dom, kupione przez osobę lub małżeństwo pozbawione wszelkiego opodatkowania, aby było jak najtańsze. Drugie już ze znacznym obciążeniem ale nie nieopłacalnym – wtedy pary zarabiające przeciętnie kupowałyby jedno mieszkanie na dwóch, pary zamożniejsze dwa mieszkania, po jednym na małżonka, a bardzo zamożne trzy lub cztery. Mieszkanie trzecie i każde kolejne kupione przez osobę, małżeństwo, firmę, spółkę itp. powinno być tak obłożone podatkami w dużym stopniu, aby kupowali je wyłącznie najzamożniejsi, którym w jakiś sposób jest ono niezbędne. Dodatkowo powinno się całkowicie zakazać najmu krótkoterminowego.
W ten sposób ceny nieruchomości urealniłyby się w stosunku do zarobków. Mieszkania na wynajem należałyby do klasy średniej oraz miasta, dzięki czemu ceny najmu mogłyby być w chociaż minimalnym stopniu regulowane.
Dzięki tym rozwiązaniom powstałaby mieszkaniowa normalność, w której osoby zarabiające około średniej miałyby swoje mieszkanie kupione na związek a te zarabiające znacznie więcej kupowałyby do czterech mieszkań na parę.