Czemu ludzie latają drogimi liniami, jeśli można tanimi? Czy na prawdę przez te 3 godziny lotu muszą coś zjeść albo mieć telewizor na siedzeniu i płacić za to tysiąc złotych więcej?
Załóżmy, że pracowałem w Anglii przez 4 tygodnie. (przez agencję). W pierwszym tygodniu robiłem przez 3 dni po 8,8,6h. W drugim tygodniu robiłem przez 7 dni po 8,8,8,8,12,12,12h. W trzecim tygodniu robiłem przez 5 dni po 12,12,12,12,12h. W czwartym tygodniu tak samo jak w trzecim. Po tych czterech tygodniach zrezygnowałem i wróciłem do Polski. Czy agencja po tym jak zrezygnowałem musi mi wypłacić holidaya? (Rok temu pracowałem przez inną agencję równe 4
Tak się składa, że jeśli chodzi o urok osobisty to biję na głowę tego Pawełka. Z taką różnicą, że nie potrzebuję oklasków i dupowłazów osób trzecich żeby podnieść swoje ego.