Wieczna beka z grubasek, które ważą po 120kg, wszyscy znajomi to wiedza, a one i tak co drugi dzień wrzucają nowe zdjęcie TWARZY z nowym makijażem/fryzura/okularami przeciwsłonecznymi/spiochem pod okiem myśląc, że tusza to tylko dodatek, albo liczy się wnętrze ( ͡°͜ʖ͡°)
A pod nim wylegarnia beki z komciami: 'oj jak ślicznie, oj jak ładnie' lub najlepszy 'SEKSI MAMCIA' .
@UltimateCraving: Słuchaj, wbrew pozorom nie chce Ci nawrzucać. Sam mam znajomych z nadwagą i w sumie dobrze się cumplujemy. Tylko nie roztaczają wokół siebie pustej aury atencji. Wiedza jak wygladają nikomu nie wadzą więc nikt nie dopi***la się do nich.
Natomiast płacz, ból d--y i atencja bo nadwaga to inna bajka
@UltimateCraving: zaczynasz mówiąc ładnie ,gadać głupoty. Jest różnica nawet w podziekowaniu raz może 2 , pomijam kwestie privow. A waleniu komenta za komentem bo atencja i kazdej muszę podziękować niech każdy widzi. Jeśli uważasz ze to jest normalne to coś Ci powiem - nie, nie jest
@UltimateCraving: Jeśli myślisz, że zacietrzewiam się z powodu czyjejś otyłości to chyba nie ma sensu ciągnąć tej jałowej dyskusji.
Można jeść zdrowo mało i smacznie, internet jest pełen porad dietetyków. Każdy nałóg ma podłoże psychiczne, to że jesteś słaba i nie próbujesz walczyć ze swoją psychiką, która podpowiada Ci aby się n----------ć, wskazuje na Twoją słabość. Nie ma znaczenia czy to jesteś Ty koleżanka czy jakakolwiek otyła osoba. Jak to
Walczysz? Próbujesz? czy tylko szukasz akceptacji na forach i klepiesz się po ramieniu i cieszysz że się nie tniesz.
Chciałaś sobie palnąc w łeb z powodu wagi? I nawet pomimo tego nie poszłaś w kierunku ćwiczeń i walki bo wygodniej Ci było zostać w strefie komfortu. To jest dla mnie definicja #przegryw.
Rób co chcesz, żyj jak chcesz, ale nigdy nie wmawiaj
@UltimateCraving: Gdybyś nie zaczęła bronić pustej atencyjności grubych osób to pewnie nawet byśmy nie wiedzieli że masz z tym problem. Kumasz zależność? Jak juz nadmieniłem, j---e mnie to jak wyglądasz. Ale sztuczne p---------e i użalanie sie nad sobą doprowadza mnie do Szewskiej Pasji właśnie.
Sorry, ale większym poddaniem się jest pozwolic sobie wmówić, że wpasowanie się w cudze żądania
Tu nikt niczego od Ciebie nie żąda. Każdy ma wady, ale
@zomg: W cudzym oku drzazge dojrzy a w swoim oku belki nie widzi.
Ludzie w naturze mają to, że publicznie do porażki i słabości ciężko im się przyznać. A jeszcze lepiej atakować i uciekać w strefę komfortu i z niej nie wychodzić :(
@UltimateCraving: A czy chociaż raz na temat Twojego wyglądu się wypowiedziałem? Nawet Cię na oczy nie widziałem, a Twój ból d--y i pancerzyk, za którym się chowasz jest tak przyjemny, że lepiej moje słowa odebrać jako bezpośredni atak
@UltimateCraving: Chitynowy pancerz. Nie rozumiesz , albo nie chcesz zrozumieć tego co pisze. Mam gdzieś jak wyglądasz, w-----a mnie tylko użalanie się nad sobą ludzi, którym nie chce się ruszyć d--y bo wygodniej się poddać :) A ja nie chcę aby faceci cierpieli przez atencyjne kur_y, które nie akceptują mojej potrzeby świętego spokoju.
Jeśli ktoś ma problem z czyimś wyglądem to jest posrany.
A pod nim wylegarnia beki z komciami: 'oj jak ślicznie, oj jak ładnie' lub najlepszy 'SEKSI MAMCIA' .
Atencyjne, grube świnie.
#bekazrozowychpaskow #
Natomiast płacz, ból d--y i atencja bo nadwaga to inna bajka
@UltimateCraving: Czyli dochodząc do puenty chciałabyś być chuda ale Ci się nie chce bo wyrzeczenia.
Musk r-------y i gównoburza też taka r-------a.
Masz Ty rozum i godność człowieka? I jeszcze obrażasz mirasów... Wstyd
A jak mi powiesz, że ciężko , to dodam że paliłem 6 lat fajki po rame dziennie i udało się rzucić. Więc nie p-----l, że sie nie da. Kwestia chęci
Można jeść zdrowo mało i smacznie, internet jest pełen porad dietetyków. Każdy nałóg ma podłoże psychiczne, to że jesteś słaba i nie próbujesz walczyć ze swoją psychiką, która podpowiada Ci aby się n----------ć, wskazuje na Twoją słabość. Nie ma znaczenia czy to jesteś Ty koleżanka czy jakakolwiek otyła osoba. Jak to
Walczysz? Próbujesz? czy tylko szukasz akceptacji na forach i klepiesz się po ramieniu i cieszysz że się nie tniesz.
Chciałaś sobie palnąc w łeb z powodu wagi? I nawet pomimo tego nie poszłaś w kierunku ćwiczeń i walki bo wygodniej Ci było zostać w strefie komfortu. To jest dla mnie definicja #przegryw.
Rób co chcesz, żyj jak chcesz, ale nigdy nie wmawiaj
Tu nikt niczego od Ciebie nie żąda. Każdy ma wady, ale
Ludzie w naturze mają to, że publicznie do porażki i słabości ciężko im się przyznać. A jeszcze lepiej atakować i uciekać w strefę komfortu i z niej nie wychodzić :(
Chyba, że wyżywasz sie anonimowo za lata swojej młodości...
@ziemniaczana_krolewna: Nie wszyscy na wypoku to stuleje, nie mierz wszystkich swoją miarą :)
Jeśli ktoś ma problem z czyimś wyglądem to jest posrany.
Ale to jak ty próbujesz się bronić