#nba Świetna nocka się szykuje :)) Szczególnie Miśki z Utah i 2.5 godziny później LAL-HOU. Weszło mi wczoraj Toronto. Yeovil w plecy ale i tak dzień minimalnie do przodu.
Tak sobie wróciłem po blisko 10 latach do #bukmacherka by zobaczyć czy daję radę i czy mógłbym mieć ewentualnie jakiś z tego zysk (większy niż na lokacie w banku;)) gdybym zainwestował większą sumę czy jednak mi się zwyczajnie wydawało i jestem cienki. Po około 3 miesiącach grania u naszych stacjonarnych na żałosne stawki (2-10 zł za kupon do 5 kuponów dziennie - (chciałem sobie potrenować i się posprawdzać żeby niepotrzebnie