Poszedłem z dziewczyną na pierwszą randkę, zaproponowałem żeby napić się wina z pobliskiego standu. Ona się zgadza ale gdy przychodzi do zapłaty cisza - wychodzi na to że ja płacę. Myślę sobie spoko, pewnie przy kolejnym razie ona powie że stawia w rewanżu. Ale jak już pewnie się domyślacie przy drugim zakupie także grobowa cisza gdy sprzedawca wyciągnął terminal.
Warto po takim czymś dalej to ciągnąć? Z reguły jak się spotykałem z
Też tak macie że nie znacie atrakcyjnych ludzi? xD Rozwala mnie, że mogę wyjść na ulicę i zawsze zobaczę jakąś ładną dziewczynę, ale wszyscy ludzie których znam osobiście to takie max 6/10, nie wiem kiedy ostatnio rozmawiałem z kimś ładnym xD #blackpill