Mirki, co się dziś #!$%@?ło to ja nawet nie Będąc w Rotterdamie na Zaudplein czekałem na autobus. Po chwili podszedł do mnie jakiś arab i pyta się która jest godzina. Ja mając przy sobie petardy w ukrytej kieszonce, wyciągnąłem jedną. Ten nie wiadomo czemu się zdziwił patrząc na mnie. Odpaliłem i rzuciłem na ziemie po czym krzyknąłem "ALLACHU AKBAR". Następnie uciekłem w stronę autobusu który już przyjeżdżał.
@ToTylkoPajonk: @waverider: sugerujecie, że takich rzeczy nie odwalam będąc w Holandii? xD jeszcze w techbazie to się lepsze rzeczy na wakacjach tam robiło (podpalenia śmietników, wandalizm, kupowanie od czarnuchów kradzionych łańcuszków ze złota i srebra i sprzedawanie w lombardach na polski dowód)
Będąc w Rotterdamie na Zaudplein czekałem na autobus. Po chwili podszedł do mnie jakiś arab i pyta się która jest godzina. Ja mając przy sobie petardy w ukrytej kieszonce, wyciągnąłem jedną. Ten nie wiadomo czemu się zdziwił patrząc na mnie. Odpaliłem i rzuciłem na ziemie po czym krzyknąłem "ALLACHU AKBAR". Następnie uciekłem w stronę autobusu który już przyjeżdżał.
#gimbohumor #czystyubaw
jeszcze w techbazie to się lepsze rzeczy na wakacjach tam robiło (podpalenia śmietników, wandalizm, kupowanie od czarnuchów kradzionych łańcuszków ze złota i srebra i sprzedawanie w lombardach na polski dowód)
Komentarz usunięty przez autora