Jakiś czas temu zacząłem oglądać Archiwum X, bo jedyne z czego to kojarzyłem to za dzieciaka, że już miałem pełne majty jak tylko intro leciało xD
Obejrzałem dopiero 2 sezony (50 odcinków) i jestem megapozytywnie zaskoczony, głównie ze względu na to, że obecne nowe seriale stały się dosyć męczące, bo jadą jednym i tym samym schemacie. RUCHANIE S-X PLOT TWIST NA KONIEC ODCINKA KREW FLAKI K---S C--A, wszyscy bohaterowie to schematyczne kalki powtarzane po sobie
Archiwum X się przy tym wydaje bardzo spokojny, jest motyw przewodni całego serialu, ale pojawia się on raz na kilka odcinków, a tak to większość epizodów to osobna historia jakiegoś potworka czy innego niewytłumaczalnego zjawiska. Mimo, że lubię Grę o Tron (pierwsze sezony) czy The Boys to miło usiąść do luźnego serialu, bez zbędnego pompatyzmu, tylko sama dobra rozrywka xD
Z
Obejrzałem dopiero 2 sezony (50 odcinków) i jestem megapozytywnie zaskoczony, głównie ze względu na to, że obecne nowe seriale stały się dosyć męczące, bo jadą jednym i tym samym schemacie. RUCHANIE S-X PLOT TWIST NA KONIEC ODCINKA KREW FLAKI K---S C--A, wszyscy bohaterowie to schematyczne kalki powtarzane po sobie
Archiwum X się przy tym wydaje bardzo spokojny, jest motyw przewodni całego serialu, ale pojawia się on raz na kilka odcinków, a tak to większość epizodów to osobna historia jakiegoś potworka czy innego niewytłumaczalnego zjawiska. Mimo, że lubię Grę o Tron (pierwsze sezony) czy The Boys to miło usiąść do luźnego serialu, bez zbędnego pompatyzmu, tylko sama dobra rozrywka xD
Z
Akceptacja — amor fati
23 listopada
Przywiązywanie się szkodzi
„
super wpis
dzięki