Taka mnie naszła myśl, po fotkach, które wrzucił Cezary. Kto według was będzie jeździć na F1 teraz? bo powrótowcy, widzę bawią się w selfiaczki, Aldona robi tylko wywiady z Kubicą-ktoś widział jej inne dzieła? a wiecie, że sponsoruje ich wódeczka? https://www.facebook.com/StockPrestige/videos/576625706408366/ teraz już wiem o co chodziło z tymi sukienkami w Monako. #f1
Typowa p0lka witaminka księżniczka dostała kosza i napisała o tym esej xd z lekka satysfakcją to czytałem ( ͡°͜ʖ͡°)
Opowieść ma być ku przestrodze, ale zastanawiam się czy słusznie?
Pod koniec wakacji w rozmowie z koleżanką dowiedziałam się, czym jest i do czego służy Tinder. Tak, wiem… wszyscy wiedzą, ale ja nie wiedziałam, chociaż do pokolenia dinozaurów nie należę. Wiadomo, że kobieta istotą ciekawą jest, więc z ciekawości (na serio) założyłam konto. W pierwszym dniu doszłam do etapu, w którym Tinder ogłosił “nie ma nikogo w Twoim pobliżu”. Przyznaję, że selekcja była dosyć solidna i na prawo powędrowało tylko kilku panów. Bo - jak podkreśliłam - nie szukałam nikogo. Z niecierpliwością czekałam czy coś się wydarzy, bo co dalej niby? Wieczorem pojawiły się dwie nowe pary! O! To już coś. Ale panowie się nie odezwali. Ja też nie, bo byłam ciekawa co dalej, ale nie na tyle, by inicjować kontakt (przecież nikogo nie szukałam). Dałam sobie czas do następnego dnia. Jeśli żaden z panów się nie odezwie, likwiduję tindera, bo już wiem, o co chodzi, na czym polega i jakimi prawami się rządzi. I poskutkowało.
Obaj panowie, jak na zawołanie, następnego dnia napisali. Z jednym od razu wiedziałam, że po kilku wiadomościach się zakończy, bo coś nam nie szło to pisanie. Niby ciekawi siebie byliśmy, ale jednak - to nie to. Z drugim… o, to już co innego. Tak mnie jakoś podszedł, że wkręciłam się niesamowicie. No to jak? To można jednak kogoś sensownego tu spotkać? Aż niemożliwe! Rozmowa bardzo się kleiła, wiadomości były coraz dłuższe, zainteresowanie coraz większe! Nadal nikogo nie szukałam, ale nie miałabym nic przeciwko temu, gdyby przypadkiem ktoś się znalazł! Dni mijały, ja wkręcałam się powoli, acz skutecznie, a poznany chłopak pozwalał mi mieć nadzieję, że ta znajomość nie
@Ataxia: z dwoma ostatni akapitami w pełni się zgadzam. Sam byłem na randce, gdzie według mnie wszystko było w porządku, a po spotkaniu nastała cisza. Jedno zdanie, w którym by mi powiedziała, że się nie spodobałem zamknęłoby temat, a tak człowiek się ciągle zastanawia co było nie tak.
Nie widzę w tym "eseju" nic z czego można się nabijać i co tak naprawdę sprawiło Ci satysfakcję.
@Dziekciu: ja pisałem do większości, Redbull odpisał żebym wysłał im kopertę zwrotną, Williams, że obecnie nie posiadają, Mercedes wysłał po 2 miesiącach, Toro Rosso wysłało po kilku tygodniach. Od reszty cisza.
@Dzumbur: że jestem wielkim fanem (w szczególności Toro Rosso ( ͡°͜ʖ͡°)ノ⌐■-■), że są najlepszym zespołem w stawce i gratuluje sukcesów i chciałbym mieć karty kierowców z autografem. Takie pierdoły. Trzy linijki tekstu
Po ponad tygodniu czekania przyszedł do mnie list z McLarena z autografami. Otwieram a tam niepodpisane zdjęcia z przeprosinami że aktualnie nie mają czasu podpisać XD ehhh #f1
Zapomnijcie o #f1 to co sie dzisiaj działo w #indy500 to prawdziwe złoto (ʘ‿ʘ) P.S Jak można będąc tak długo w sporcie nie zczaić się gdzie jest twój pitstop, a potem rozjeżdzasz bolidem swoich mechaników bo orientujesz sie w ostatniej chwili. No k---a xD Marcus Erricson na prostej pitlane zalicza spin xD
#f1