Jako że interesuję się osobiście historią Ameryki a zwłaszcza historią jej demokracji i praw obywatelskich, postanowiłem napisać rzeczowy i poparty cytatami z amerykańskiej Konstytucji wpis, w którym wyjaśnię dlaczego nawet jeśli Joe Biden zdobędzie 270 głosów elektorskich, to wciąż dużą szansę na uczciwą (to znaczy zgodną z amerykańską Konstytucją, a czy sprawiedliwą to kwestia sporna) wygraną ma wciąż Donald Trump.
Najpierw najważniejsze fakty, z których każdy przeglądający tagi #usa i #wybory pewnie zdaje sobie sprawę:
- Amerykanie wybierają prezydenta w systemie pośrednim, co znaczy, że głosują najpierw na elektorów w swoim stanie, a następnie ci elektorzy wybierają Prezydenta Stanów Zjednoczonych
Jeżeli popierasz Bidena to nie możesz być czlowiekiem myślącym logicznie. Socjalizm, komunizm nie działa, nigdy nie działał i jest matematycznie zły. Zabieranie innym i okradanie ich, opresja i pozbawianie ludzi podstawowych wolnosci to jest kryminalna dzialalność. Jeśli popierasz komunistów Biden Harris, którzy oficjalnie mowa ze prezydentem jest Harris to jesteś albo idiota albo komuchem. W przypadku idioty, bardzo częstym dziś, jest to smutne, bo niby czytać potrafisz itp. W drugim przypadku jeśli
Najpierw najważniejsze fakty, z których każdy przeglądający tagi #usa i #wybory pewnie zdaje sobie sprawę:
- Amerykanie wybierają prezydenta w systemie pośrednim, co znaczy, że głosują najpierw na elektorów w swoim stanie, a następnie ci elektorzy wybierają Prezydenta Stanów Zjednoczonych
-