A, ten. No i? Nie ma dnia, żebym nie czytał gdzieś próśb o pieniądze. Część pewnie pójdzie na BMW, a nie na leki. A część na super drogie leczenie w USA, które często i tak nic nie da, bo np. lek trzeba podać wcześnie, a nie po spóźnionej diagnozie i jeszcze rocznym zbieraniu funduszy.
Więc co do zasady wszelką żebraninę na forach spuszczam na drzewo, a pomagam jedynie poprzez fundacje, które wydają
@Banita77: raczej nie omija Pani takich zbiórek bo wchodzi Pani i czyta...a to na pewno nie było ominięcie szerokim łukiem skoro wie Pani co jest opisane .. Życzę więcej pozytywnego myślenia ..
@pepeBAN: Gdyby to było takie proste to sami byśmy to zrobili aby mój brat mógł normalnie żyć.. Szkoda tylko,że nie prawdy i nie widząc tego co się dzieje w Naszej rodzinie można wypisywać takie bzdury. Nie życzę aby kiedyś znalazł się Pan w takiej fatalnej sytuacji jak my. Pozdrawiam
Więc co do zasady wszelką żebraninę na forach spuszczam na drzewo, a pomagam jedynie poprzez fundacje, które wydają