Przed chwilą ktoś złapał za klamkę od drzwi do domku w którym mieszkam od kilku miesięcy (wynajmuję). Myślałem, że to lokatorzy wcześniej z roboty wrócili i może klucza zapomnieli (albo po prostu sprawdzają czy otwarte). Wychodzę do drzwi, a tam jakiś typ i na mój widok zaczął uciekać.
@xDDDDDDDDD: @qmato: Miałem iść jeszcze kosz na śmieci wystawić, bo rano zabierają śmieci, ale walić to, nigdzie nie wychodzę. Siedzę obsrany jak dwunastolatek.
Przed chwilą ktoś złapał za klamkę od drzwi do domku w którym mieszkam od kilku miesięcy (wynajmuję). Myślałem, że to lokatorzy wcześniej z roboty wrócili i może klucza zapomnieli (albo po prostu sprawdzają czy otwarte). Wychodzę do drzwi, a tam jakiś typ i na mój widok zaczął uciekać.