Mój rytuał co 2 dni: 1. Przed wejściem do domu ściagam wielorazową maskę i rękawiczki, rękawiczki idą do worka 2. Ściągam z siebie wszystko, ładuję do pralki, wstępnie myję ręce mydłem 3. Maska idzie do gorącej wody z płynem do prania na moczenie 4. Filtr idzie do piekarnika na 60 stopni, ale i tak nie użyję go przez tydzień, mam zapas 5. Wszystko czego dotykałem myję płynem odkażającym 6. Ręce żelem na
1. Przed wejściem do domu ściagam wielorazową maskę i rękawiczki, rękawiczki idą do worka
2. Ściągam z siebie wszystko, ładuję do pralki, wstępnie myję ręce mydłem
3. Maska idzie do gorącej wody z płynem do prania na moczenie
4. Filtr idzie do piekarnika na 60 stopni, ale i tak nie użyję go przez tydzień, mam zapas
5. Wszystko czego dotykałem myję płynem odkażającym
6. Ręce żelem na
Komentarz usunięty przez autora