Sarajewskie róże - masa żywicy z dodatkiem plastiku i zmieszana z czerwoną farbą, którą wypełniono dziury w jezdniach Sarajewa w miejscach, gdzie od eksplozji pocisków zginęły co najmniej trzy osoby. Nazwa pochodzi od przypominającego płatki kwiatów układu bruzd, jaki granaty tworzyły w nawierzchni. Sarajewo było oblężone przez ponad 1400 dni, dziennie spadało na miasto ponad 400 pocisków. Te ślady po granach są upamiętnione właśnie jako „Sarajewskie róże”. #bosnia #ciekawostkihistoryczne
@Conscribo: Muszę sprostować, bo doczytałem właśnie, że w ciągu pierwszych 10 miesięcy oblężenia spadło na Sarajewo 800 tys. pocisków, czyli ponad 2,5 tys. dziennie. Mea culpa.
@Conscribo: W tamtym roku byłem w Sarajewie. Mieszkałem w małym pensjonacie w starej części miasta. Po tym jak przyjechałem miałem problem z zaparkowaniem auta. Co ciekawe właściciel pensjonatu, Adi szybko rozwiązał problem, pogadał z jakimiś sąsiadami i na posesji obok udostępnił mi za darmo drewnianą szopę gdzie wstawiłem auto (w Bośni mieszkają bardzo mili ludzie). Przy tej całej akcji zaczęła się rozmowa o autach bo okazało się że Adi jest
#bosnia #ciekawostkihistoryczne