@heathermatarazzo: czekam na dzień w którym do ludzi dotrze, że w związku nie chodzi o urodę i ocenianie drugiej osoby w skali stulejmana. Głupotą jest dobieranie sobie partnera życiowego pod względem urody, ja liczę się z tym, że mój przyszły facet może np. wylysieć i nie robi to na mnie żadnego wrażenia. W ostatecznym rozrachunku i tak liczy się tylko charakter.
@heathermatarazzo: nie wszyscy faceci mają takie podejście i ja osobiście stronię od facetów, którzy chętniej obsypią mnie komplementami niż zapytają co sądzę na jakiś temat. Spoko, wiem że wygląd jest ważny (bardzo dbam o to by dobrze wyglądać), ale mam o wiele więcej do zaoferowania i stronię od facetów, którzy wolą się skupić na moim ciele.