Co trzeba mieć w bani, żeby się chwalić ćwiartką z kurczaka po terminie, smażoną na najtańszym oleju? Debil twierdzi, że idzie do przodu, bo smaży kurczaka. To jest taki poziom odklejenia i absurdu, że dosłownie zatyka. Melin twierdzi że FzH może sobie tylko pomarzyć o smażeniu kurczaka, bo żywi się tym co dostanie z MOPSu. No czyli wiemy już skąd kurteczka i kurczak. Początek miesiąca, to i dary obfite. Posypany różowym proszkiem
No czyli wiemy już skąd kurteczka i kurczak. Początek miesiąca, to i dary obfite.
Posypany różowym proszkiem