:D Mam kota. Znaleziony, nie kradziony. Czarny dachowiec. Mały, nie wiem czy ma rok, bo bez papierów przylazł. Leon go nazwałem. Nie wiem, może to jakiś kryzys wieku średniego, ale nie będę się wygłupiał i kupował Porsche, co nie? :))

parachutes



