Dobra Murki, minuta ciszy dla naszego brata. Dziś jest nas o jednego mniej. Kumpel idzie na weekendowe nauki przedmałżeńskie. Loszka jara się jak Rzym za Nerona, a kumpel nawet piwka w piątek się nie napije jak normalny człowiek. I to na własne życzenie, za własne pieniądze. Złapała go w sidła jak ten zły myśliwy nieskalaną, piękną sarenkę. Dajcie to w gorące, niech usłyszy wołanie braci i przemyśli temat jeszcze raz. Marcin, na
@Krachu: Aż się zalogowałem, żeby dać plusa!!!! :) Sam za półtora roku biorę ślub i się rozglądam za naukami..... Już jedną nogą Mirki jestem na tamtym świecie!!! ( ͡°ʖ̯͡°)
Sam za półtora roku biorę ślub i się rozglądam za naukami..... Już jedną nogą Mirki jestem na tamtym świecie!!! ( ͡° ʖ̯ ͡°)