Problemem Belgii nie jest wbrew pozorom kultura muzułmańska. Gdyby tak faktycznie było, to Belgowie wspominaliby pierwszą falę imigrantów z Afryki Północnej i krajów arabskich z mieszaniną strachu i obrzydzenia, a każde następne pokolenie powinno być, dzięki zbawieniemu wpływowi kultury zachodniej, trochę bardziej "cywilizowane"
Jednak w rzeczywistości jest odwrotnie - pierwsze pokolenie muzułmanów, którzy przyjechali do Belgii w latach 50. i 60. ubiegłego wieku, by pracować jako niewykwalifikowana siła robocza, nie miało większych
Jednak w rzeczywistości jest odwrotnie - pierwsze pokolenie muzułmanów, którzy przyjechali do Belgii w latach 50. i 60. ubiegłego wieku, by pracować jako niewykwalifikowana siła robocza, nie miało większych