#dailyfailedart #art
3/x
Poczułem dziś lekką presję bo nie chciałem malować pixel artów. Wszystko co jest nie pixelartowe ciężko doprowadzić do stanu nie wyglądającego jak gówno. I poczułem ukłucie, że jak tu taki syf zapostować. Parę nieudanych prób usunąłem, ale gdy zrobiłem parę kresek tego lichej jakości obrazka już wiedziałem, że go skończę. Nie wiem dlaczego, ale proszę bardzo. Codzienna danina dla mirko przekazana.
3/x
Poczułem dziś lekką presję bo nie chciałem malować pixel artów. Wszystko co jest nie pixelartowe ciężko doprowadzić do stanu nie wyglądającego jak gówno. I poczułem ukłucie, że jak tu taki syf zapostować. Parę nieudanych prób usunąłem, ale gdy zrobiłem parę kresek tego lichej jakości obrazka już wiedziałem, że go skończę. Nie wiem dlaczego, ale proszę bardzo. Codzienna danina dla mirko przekazana.
4/x
Zniszczony po pracy. Oczy pieką.
Jedyne co mi przyszło na myśl to jakiś potwór z creepy pasty w kowalskim fartuchu. Możecie wymyślić jego historie. Mnie już wszystko jedno. Oddałem danine dla mirgovloga.