Wrzucam jeszcze raz wpis, bo wczoraj zrobiłem to już bardzo późno, a serio mam ochotę coś z tym zrobić.
Mam takiego człowieka na roku... Straszny cham, największy buc chyba na całej uczelni. Siedzi na grupach roku, >wydziałowej i całej uczelni i co i rusz atakuje ludzi, którzy próbują się czegoś dowiedzieć, chamsko im odpowiada.
No i cóż, trochę mu nie wyszło, bo po raz trzeci uwalił jeden egzamin i tym samym w tym roku do obrony już nie podejdzie >o ile w ogóle pracę napisał). No i na naszej grupie, po informacji o ocenach z tego trzeciego terminu wywiązała się >dyskusja, bo ktoś zapytał innych o oceny i on napisał, że ma dwa, a ja sobie polubiłem ten komentarz.
Energia przetwarzana w ten sposób bardzo często wraca do nadawcy nie trafiając adresata (o ile ktoś w to wierzy, nie?). Poza tym to zwykła zawiść, a skoro już chcesz coś zrobić to jest jakiś paragraf mówiący o mowie nienawiści. Polecam poszukać