Ktory dotyczy spotkania z miflem. Spotkanko bylo w sobote wieczorem. Umowilismy sie na godzine 19. Zaproponowala jakis film to powiedzialem, ze wpadne z alko. Jak wpadlem, otworzyla ladnie odstrojona z duzym dekoltem owa milfa( ͡°͜ʖ͡°). Troche duzo tapety #!$%@? ale i tak mialem to gdzies bo wypilem setke wodki przed wyjsciem xD. Weszlismy do kuchnii to odrazu zaproponowalem, zebysmy sobie glebsze driny nalali. Wblilismy do salonu, siadamy na kanapie i film leci. Widzialem, ze przy piciu sie nie #!$%@? ani nic bo drinka wypilismy w 5 minut i lalismy nastepnego. . Ona wypalila z tekstem "Ty chyba nie przyszedles ogladac ze mna horrorow", ja powiedzialem, ze tak i dalej jezdzilem lapami po niej az nagle zaczelismy sie dosyc ostro lizac i rozbierac (mi tylko majtki zostaly do zdjecia haha) Zaskoczony bylem, bo cycki fajne, zadne zwisy. Jakies tam blizny po porodzie na brzuchu miala ale mi to wogole nie przeszkadzalo. Doslownie przerzucalismy sie po sobie. Raz ona na gorze, raz ja. Doszlismy po dwa razy i jestesmy umowieni na nastepny tydzien. Tylko jedna rzecz mnie #!$%@? to gumka, bo mi #!$%@? obciskiwala. Chyba zle kupilem. Uklad jak narazie mi pasuje. Ona dobrze chce byc przeorana, a ja chce poruchac. Jakos na dniach ze soba nie piszemy wogole, poprostu mam wpadac na 1-2h do niej, zerznac i wrocic do siebie. Zdam relacje z kolejnych wypadow :D
Z chęcią chciałbym trafić na takiego milfa nie będę ukrywać ( ͡°͜ʖ͡°) Szukałeś na tinderze mamusiek czy akurat się nawinęła? I który lvl jestes jeśli można spytać ( ͡°͜ʖ͡°)
Elo wszystkim. Dzis wlasnie po dlugiej przerwie od ruchanska (2 miesiace), umowilem sie przez tindera na randke z milfem 39 lat. Cycata, troje dzieci. Sparowalo nas dzisiaj to z dupy powiedzialem, czy mam wpasc do niej z winem, a ona sie zgodzila Powiedziala, zebym wzial dwie butelki. Biust ma duzy, mam nadzieje ze to zadne zwisy. Mowila jeszcze, ze dawno sie nie #!$%@?. #!$%@? mi z pecznial na sama mysl co sie
#anonimowemirkowyznania Dobra mirki i mirabelki jest sprawa. Najpierw nudny wstęp, w którym się wyżalę, a potem meritum więc możecie skipnąć poniższy akapit.
Niebieski. Lat 25. Wydaje mi się, że ogarnięty życiowo. Mieszkam sam w małym mieszkanku. Kończę niezłe studia techniczne. Od paru lat prowadzę firmę i nieźle zarabiam, nie musząc martwić się, czy starczy mi do pierwszego. Miałem już cięższe okresy w życiu, przez które przebrnąłem (poważna choroba w rodzinie, podczas której miałem na głowie studia dzienne, pracę i codzienne przesiadywanie w szpitalu) więc myślę, że zawsze w życiu dam sobie radę ze wszystkim. Mam jeden problem. Robię się coraz starszy i czuję pustkę po powrocie do mieszkania. Chciałbym kogoś znaleźć. Problem jest taki, że jestem typowym nudziarzem. Wieczorem lubię poczytać książkę, obejrzeć film/serial albo pograć z kolegami. Nie lubię klubów czy innych tego typu imprez. W weekend jakieś sprzątanie, zakupy czy spotkanie ze znajomymi. Praktycznie nie poznaje nowych osób. Pomyślałem więc o tinderze/badoo czy innych tego typu apkach i tutaj jest sprawa. Mam te mityczne 180cm (właściwie 185), nie jestem gruby (raczej przeciwnie, bo ważę niecałe 80kg pomimo diety mcdonaldowej i śmieciowego żarcia, przez codziennie chodzenie na siłownię/basen wszystko spalam), ale uważam, że mordę to mam niewyjściową. I tutaj jest sprawa. Patrząc na wpis @przegryf21 pomyślałem, że moglibyście ocenić czy w ogóle mam po co zakładać tindera, gdzie wiadomo, że liczy się przede wszystkim wygląd czy darować sobie na samym stracie.
Tldr: Nie wiem, czy z takim ryjem mam po co zakładać tindera. Chętnym wyśle ryj do
Ktory dotyczy spotkania z miflem. Spotkanko bylo w sobote wieczorem. Umowilismy sie na godzine 19. Zaproponowala jakis film to powiedzialem, ze wpadne z alko. Jak wpadlem, otworzyla ladnie odstrojona z duzym dekoltem owa milfa( ͡° ͜ʖ ͡°). Troche duzo tapety #!$%@? ale i tak mialem to gdzies bo wypilem setke wodki przed wyjsciem xD. Weszlismy do kuchnii to odrazu zaproponowalem, zebysmy sobie glebsze driny nalali. Wblilismy do salonu, siadamy na kanapie i film leci. Widzialem, ze przy piciu sie nie #!$%@? ani nic bo drinka wypilismy w 5 minut i lalismy nastepnego. . Ona wypalila z tekstem "Ty chyba nie przyszedles ogladac ze mna horrorow", ja powiedzialem, ze tak i dalej jezdzilem lapami po niej az nagle zaczelismy sie dosyc ostro lizac i rozbierac (mi tylko majtki zostaly do zdjecia haha) Zaskoczony bylem, bo cycki fajne, zadne zwisy. Jakies tam blizny po porodzie na brzuchu miala ale mi to wogole nie przeszkadzalo. Doslownie przerzucalismy sie po sobie. Raz ona na gorze, raz ja. Doszlismy po dwa razy i jestesmy umowieni na nastepny tydzien. Tylko jedna rzecz mnie #!$%@? to gumka, bo mi #!$%@? obciskiwala. Chyba zle kupilem. Uklad jak narazie mi pasuje. Ona dobrze chce byc przeorana, a ja chce poruchac. Jakos na dniach ze soba nie piszemy wogole, poprostu mam wpadac na 1-2h do niej, zerznac i wrocic do siebie.
Zdam relacje z kolejnych wypadow :D