Cała wieś pożegnała ofiarę nożownika z galerii ze Stalowej Woli
Feralnego dnia Małgorzata pojechała odebrać okulary. Wyszła z salonu optycznego prosto na uzbrojonego w dwa bagnety Konrada K. (27 l.). Morderca zadał jej cios w plecy, a kiedy się odwróciła, wbił ostrze prosto w jej serce. – Nie chcę umierać – powtarzała ostatkiem sił w karetce.
z- 163
- #
- #
- #
- #
Ogromne wyrazy współczucia dla rodziny