Słyszeliście pewnie te "historie" o ludziach #!$%@?ących się obok punktów pokemongo ... zawsze myślałem ze to bujda i trochę wymysły autorów ale właśnie podobna historia przydarzyła się mnie.
Koło 1:20 jakies 15 minuty z buta od mojego bloku (RumiaCity) zobaczyłem gyma z 1 poziomem i jakims #!$%@? pokemonem 120 CP. Jako ze obecnie expie dwa konta na dwa telefony stwierdzilem ze mocniejszym kontem (1300 CP~) rozwale typka a z tego z mniejszym zostawie poka na gymie co by nafarmic coinsy (oczywiscie tylko yellowmasterrace). Co ciekawe gdy wyciagalem rower z piwnicy zobaczylem na mapce ze na stopie obok gyma pojawil sie wabik (przez 30 min na stopie kazdemu pojawia sie mega duzo poków, srednio co 3 min sam podchodzi). Podjezdzam pod stopa, zbijam pokemona w srodku i juz chce z drugiego telefonu przejac punkt gdy dwa metry obok mojej głowy upada butelka po piwie.
Teraz wyobraźcie sobie ten widok... Jesteście na pewno gotowi?
Koło 1:20 jakies 15 minuty z buta od mojego bloku (RumiaCity) zobaczyłem gyma z 1 poziomem i jakims #!$%@? pokemonem 120 CP. Jako ze obecnie expie dwa konta na dwa telefony stwierdzilem ze mocniejszym kontem (1300 CP~) rozwale typka a z tego z mniejszym zostawie poka na gymie co by nafarmic coinsy (oczywiscie tylko yellowmasterrace). Co ciekawe gdy wyciagalem rower z piwnicy zobaczylem na mapce ze na stopie obok gyma pojawil sie wabik (przez 30 min na stopie kazdemu pojawia sie mega duzo poków, srednio co 3 min sam podchodzi). Podjezdzam pod stopa, zbijam pokemona w srodku i juz chce z drugiego telefonu przejac punkt gdy dwa metry obok mojej głowy upada butelka po piwie.
Teraz wyobraźcie sobie ten widok...
Jesteście na pewno gotowi?