Dawniej, u nas w gimnazjum czy tam liceum, nie pamiętam za bardzo, było coś w rodzaju "poczty walentynkowej", tzn. można było wysłać komuś liścik miłosny czy coś takiego, anonimowo oczywiście. Powszechne było robienie sobie z kogoś jaj, wysyłając mu "żartobliwy" liścik.
Kolega dostał kiedyś taki liścik, napalił się strasznie myśląc, że jakaś laska się w nim zakochała. Otworzył, a w środku znalazł wierszyk:
Komentarze (65)
najlepsze
Kolega dostał kiedyś taki liścik, napalił się strasznie myśląc, że jakaś laska się w nim zakochała. Otworzył, a w środku znalazł wierszyk:
_Na górze ch*j
Na dole but
A ty masz
"Świat upaja nas barwami, zadowalam Cię…".
mi sie skojarzyło: "larwami", ale moze tylko ja sie tak zadowalam...
Na naszej wycieczce,
kiedy słońce świeci,
jest taka maszyna,
do robienia dzie...
...wczyno kochana,
pokaż mi kolana,
a ja ci pokażę
stojącego pa...
...liło się w piecu,
a w kominie sadza,
uciekaj dziewczyno,
bo ci zaraz wsa...
...dzie rosną grusze,
a na gruszach glizdy,
ale te dziewczyny,
mają wielkie pi...
...sało w gazecie,
o pewnej kobiecie,
która w Ameryce
pokazała cy...
...namon kupiłem,
dużo
"Z lasu wyszli zbóje, bardzo mieli długie... miecze, bo to było średniowiecze"
"Leci bocian ponad lasem, wymach#%e swym... ogonem, bo zobaczył swoją żonę"
no i jeszcze kilka takich było
Komentarz usunięty przez moderatora
http://www.youtube.com/watch?v=TywmpMQYojs
Było nie raz na Wykopie, ale może ktoś nie zna.
http://www.youtube.com/watch?v=CMt4cQaW-rM
Wielbłąd pod nim hasa,
A Arab ogląda
Swojego... wielbłąda.
Ginekolog grzebie w zupie,
A powinien grzebać... kucharz.
dla mnie bombaa!