Zdradzę wam moją rodzinną tajemnice. Mój mąż w taki sposób "obsługuje" internet, komputer zresztą też. Niczego nie można go nauczyć. Nikomu tego nie życzę bo POKER FACE w takiej sytuacji jest nierealny.
Ja tam staram się z tego powodu nie wkurzać, mimo że jestem programistą i większość z tych niezgrabności... rzuca mi się w oczy. To, że ludzie wpisują w Google adresy stron www to znane zjawisko, opisywane nawet w tekstach dotyczących użyteczności. Podobnie jak dwukrotne klikanie w linki.
Tylko wiecie co? Czy naprawdę wszyscy powinniśmy się tak śmiać?
Zwykle okazuje się, że i wiedza tych leet-userów szybciutko się kończy. Tak, nooby często nie
Ilu z Was wyciśnie 10x swój własny ciężar (co jest oznaką pewnego siłowego ogarnięcia, choć w żadnym razie nie jest super wynikiem)?
@Sh1eldeR: Przez chwilę zacząłem się zastanawiać, dlaczego wyciskanie 770 kg nie jest super wynikiem :) Ale już zrozumiałem swój błąd w interpretacji tego zdania.
Samo życie. Niektórzy ludzie się dziwią dlaczego najpopularniejsze wyszukiwania w polsce to "nasza-klasa.pl", "allegro.pl", "onet.pl" ten komiks to wyjaśnia i ja mogę potwierdzić bo obserwowałem kiedyś taki okaz na żywo.
@davcioo: Pierwszą moją pracą w życiu była praca w biurze, w administracji, wśród Pań w wieku 45+.
Moja szefowa należała do awangardy, bo choć zbliżała się do emerytury, nalegała, by dyrektorka wprowadziła jako normę pracę na komputerze. Na cały dział był jeden pecet, pamiętający czasy pierwszych Słowian, z piszczącym modemem.
Kiedy na jaw wyszła tajemnica, ze komputer jednak usprawnia pracę biurową, dostałam fuchę - zrobić podstawowe przeszkolenia dla 11 pań, które
Wy się śmiejecie... a na prawdę z ludźmi nie kumatymi w obsłudze komputera ciężko pracować. Przynajmniej ja tak mam. Psychicznie na początku wytrzymuje, nawet jestem cierpliwy, uczę, tłumaczę, lecz w końcu mnie to przerasta i coś nagle pęka. Mówię tutaj o poziomie zaawansowania typu: "którym teraz kliknąć lewym czy prawym?, myszka mi gdzieś uciekła...", albo gdzie ktoś Cię co chwilę woła co ma kliknąć, a do wyboru ma OK i
Komentarze (91)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Tylko wiecie co? Czy naprawdę wszyscy powinniśmy się tak śmiać?
Zwykle okazuje się, że i wiedza tych leet-userów szybciutko się kończy. Tak, nooby często nie
@Sh1eldeR: Przez chwilę zacząłem się zastanawiać, dlaczego wyciskanie 770 kg nie jest super wynikiem :) Ale już zrozumiałem swój błąd w interpretacji tego zdania.
http://www.wykop.pl/link/469203/obserwowanie-jak-laik-korzysta-z-komputera/
EDIT: shisho mnie wyręczył :)
Moja szefowa należała do awangardy, bo choć zbliżała się do emerytury, nalegała, by dyrektorka wprowadziła jako normę pracę na komputerze. Na cały dział był jeden pecet, pamiętający czasy pierwszych Słowian, z piszczącym modemem.
Kiedy na jaw wyszła tajemnica, ze komputer jednak usprawnia pracę biurową, dostałam fuchę - zrobić podstawowe przeszkolenia dla 11 pań, które
Wy się śmiejecie... a na prawdę z ludźmi nie kumatymi w obsłudze komputera ciężko pracować. Przynajmniej ja tak mam. Psychicznie na początku wytrzymuje, nawet jestem cierpliwy, uczę, tłumaczę, lecz w końcu mnie to przerasta i coś nagle pęka. Mówię tutaj o poziomie zaawansowania typu: "którym teraz kliknąć lewym czy prawym?, myszka mi gdzieś uciekła...", albo gdzie ktoś Cię co chwilę woła co ma kliknąć, a do wyboru ma OK i