Największy atut Brzęczka? Umie nisko przegrać, gdy powinniśmy dostać 0:5
Weźmy tylko ten ostatni popis. Gramy – nie chce się już szukać innych słów – absolutne gówno, ale przegrywamy jedynie 0:2. Wynik jak wynik, nikt nie zrobi wielkich oczu, patrząc na te suche liczby. A przecież powinno być wyżej. Czy bylibyśmy obrażeni, gdyby kadra wyłapała na przykład 0:5?
lnwsk z- #
- #
- #
- #
- #
- Dodaj Komentarz