Problem w tym, że z reguły takimi rysownikami nie są jakieś talenty, którym by mogło to jako tako wyjść i jedyne co potrafią narysować to prostego jak strzała ch$!a.
@Hwep: Dokładnie na archaiczny kult falliczny. Mężczyźni, nie dajmy sobą pomiatać. Jestem stanowczo przeciwny czczeniu Wensus, bogini płodności! Nie dla matriarchatu!
@Hwep: to raz, a dwa, że ci, co rysują ch!%e i nagle mieliby się przenieść na cycate baby, to... efekt, mógłby być raczej mizerny. panowie przyzwyczajeni są do ujów, bo prawie każdy go ma i wie jak wygląda. nie kazdy natomiast wie jak narysować cycatą babę. skutki mogłyby byc podobne jak w przypadku swastyk
Rysowanie symboli fallicznych wywodzi się z tzw "kultu fallusa" od wieków fallus był uosabiany z powodzeniem, przywództwem niekiedy i z bogami. Rysowanie fallusów na ścianie to tak jakby rysowanie runów przez wikingów "to jest mój teren" :)
Strasznie mnie to dziwi, że mężczyźni rysujący męskie członki nie są traktowani jak inni geje. Mnie jakoś nie fascynuje ciało męskie, tylko kobiece, ale najwyraźniej jestem wyjątkiem.
Komentarze (46)
najlepsze
i ch%!
http://2.bp.blogspot.com/_K_NH2tQRnRU/SF6nwEWVvPI/AAAAAAAAAGk/bIceag5XZYY/s1600/Hic%2Bhabitat%2Bfelicitas.jpg
Napis znaczy "tu mieszka szczęśliwość".
Mnie zawsze bawiły rysowane przez kolegów k#%$%y, wolałem porządną, cycatą babę.