W bydgoskiej szkole nie pozwolono ojcu spotkać się z córką
- Nie widziałem dziecka dwa miesiące, bo moja była żona utrudnia mi z nim kontakty, więc przyszedłem zobaczyć się z małą w szkole - mówi ojciec. Gdy czekał na wychowawczynię, zauważyła go na korytarzu dyrektorka szkoły. - Kazała mi natychmiast wyjść. Zagroziła, że jeżeli tego nie zrobię......
smartswiat-com z- #
- 83
- Odpowiedz
Komentarze (83)
najlepsze
dla mnie to wystarczajace wytlumaczenie, szkola nie jest od rozstrzygania takich spraw, tylko ma przestrzegac wyrok, ktory wydal sad
Funkcjonariusze nie podjęli działań, ale uznali nieprawidłowość postępowania dyrektora."
Więc nie rozumiem czemu po takim werdykcie siłą nie dotarł do dziecka, głupia dyrektorka nie miała żadnego prawa by go zatrzymać a każda próba byłaby atakiem na niego. Co miała mu zrobić? słownie go nie powstrzyma a jeśli skoczyłaby
Jak już nie kocha : GDZIE SĄ PIENIĄDZE?!?
Życie po rozwodzie skrócona wersja ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Pawelczi: no nie do końca.
KRiO nakłada na ojca obowiązki rodzica, a jakże ma je pełnić, kiedy ma uniemozliwiony dostęp do dziecka?
Proszę zauważ, że ojciec wykazał w pełni dobrą wolę i opuścił placówkę szkolną, żeby nie podkręcać inby. Po latach doświadczeń własnych i współpracy z organizacjami ojcowskimi - z całą pewnością dodam, że postępuje identycznie, kiedy stoi na mrozie pod domem matki dziecka.
@Pawelczi: to tylko jedna z motywacji.
Kobiety robią tak nawet, kiedy odejdą same i facet nie klęka przed nimi w błocie z przeprosinami. Tak było u mnie.
Niestety - najczęściej kobiety robia tak dlatego, że mają do dyspozycji art 26 kc, który daje narzędzie do szantażu przed sprawa o alimenty.
Lata pracowałem w organizacji ojcowskiej i mogę cię zarzucić takimi kejsami.
Komentarz usunięty przez moderatora
@konOpusDei:
No popatrz w tym samym artykule akapit dalej jest informacja jak głupi #!$%@? utrudnia matce kontakt z dziećmi...