Kiedyś rozmawiałem z jednym zwolennikiem PO, który postanowił wstąpić do partii, w czasie kampanii wyborczej.
To co się tam działo wyglądało mniej więcej w ten sposób który opisujesz. Zero idei, zero przekonań, zero myślenia. Sama żądza władzy, wpływów i popularności.
Nie na darmo Ministerstwo Prawdy (Gazeta Wyborcza, TVN itp) wykreowały obraz elektoratu PO, jako "młodych, wykształconych z wielkich miast", aby można było się lansować w towarzystwie zblazowanych japiszonów.
@WielkaUcztaSzalonegoHitmana: Sądzisz, że młodzieżówki innych partii inaczej wyglądają? Jak ktoś jest inteligentny, to się w żadną młodzieżową politykę nie bawi.
"Wpadki" jak są nazywane przez polityków, dziennikarzy, mnie i Was wyczyny Komorowskiego to nie są żadne "wpadki". Mówienie np.
“Woda ma to do siebie, że się zbiera i stanowi zagrożenie, a potem spływa do głównej rzeki i do Bałtyku, więc nie słyszałem od dłuższego czasu o zjawiskach powodziowych, które by trwały dłużej niż tydzień, czy dwa”
To przejaw skrajnej głupoty wynikający z braku elementarnej wiedzy.
“Woda ma to do siebie, że się zbiera i stanowi zagrożenie, a potem spływa do głównej rzeki i do Bałtyku, więc nie słyszałem od dłuższego czasu o zjawiskach powodziowych, które by trwały dłużej niż tydzień, czy dwa”
Ja w ogóle nie wyobrażam sobie, że jakikolwiek polityk - zwłaszcza kandydujący na prezydenta - może p$!$$!#nąć taką głupotę. Przecież w tej chwili to nie jest "wpadka" a Bronisław "przypał" Komorowski. Chyba żaden inny POWAŻNY
W niedzielę Czerniakowska (ulica przy parku na Agrykoli) była po jednej stronie obstawiona autokarami. Zajęto jeden pas Czerniakowskiej - od trasy łazienkowskiej aż do stacji benzynowej przy wylocie Bartyckiej.
Komentarze (11)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Kiedyś rozmawiałem z jednym zwolennikiem PO, który postanowił wstąpić do partii, w czasie kampanii wyborczej.
To co się tam działo wyglądało mniej więcej w ten sposób który opisujesz. Zero idei, zero przekonań, zero myślenia. Sama żądza władzy, wpływów i popularności.
Nie na darmo Ministerstwo Prawdy (Gazeta Wyborcza, TVN itp) wykreowały obraz elektoratu PO, jako "młodych, wykształconych z wielkich miast", aby można było się lansować w towarzystwie zblazowanych japiszonów.
PO to
“Woda ma to do siebie, że się zbiera i stanowi zagrożenie, a potem spływa do głównej rzeki i do Bałtyku, więc nie słyszałem od dłuższego czasu o zjawiskach powodziowych, które by trwały dłużej niż tydzień, czy dwa”
To przejaw skrajnej głupoty wynikający z braku elementarnej wiedzy.
Ja w ogóle nie wyobrażam sobie, że jakikolwiek polityk - zwłaszcza kandydujący na prezydenta - może p$!$$!#nąć taką głupotę. Przecież w tej chwili to nie jest "wpadka" a Bronisław "przypał" Komorowski. Chyba żaden inny POWAŻNY