Jakim trzeba być śmieciem, żeby jeździć na gapę? Nie z obawy o mandat, ale dla samego komfortu psychicznego wolałbym pójść pieszo, niż kogokolwiek okradać, nawet na kilka złotych. Są w tym kraju ludzie o przetrąconej moralności...
@benquick: Jakim trzeba być śmieciem, żeby oglądać pirackie filmy Nie z obawy o wyrok, ale dla samego komfortu psychicznego wolałbym pójść do kina, niż kogokolwiek okradać, nawet na kilka złotych. Są w tym kraju ludzie o przetrąconej moralności...
No dobra, kanar zatrzymał gościa siłą i jak dla mnie dobrze zrobił. Gdyby nie mógł użyć siły, to po co w ogóle kupować bilety jak można jeździć za frajer i po prostu uciec z autobusu w razie kontroli? Wtedy jedyną "pokrzywdzoną" klasą społeczną będą emeryci, którzy już nie mają siły uciekać albo dzieci, które nie przecisną się koło kontrolera w drzwiach. Tak samo ze złodziejami w sklepie, niestety osoby które jeżdżą autobusami
Dobra robota kanara. Łapać patoli którzy nie płacą za przejazd. No i oczywiście głupia baba zamiast pomóc to głupio gada i przeszkadza "pan nie ma prawa ".
Jeśli w stolicy ktoś na co dzień jeździ zbiorkomem, to czystą głupotą jest niekupowanie biletu. Za 3-miesięczny płaci się 280 albo 140 złotych, więc niecałe 4 lub 2 złote dziennie to żadna kwota, zwłaszcza jak się dojeżdża do np. Centrum z Bielan, czy Ursynowa. Ryzykować mandatem 266 zł. dla 4,4 zł.? Nonsens. A kontrolerzy niech będą maksymalnie skuteczni, zachowując przy tym uprzejmość dla reszty świata
@Mariu: Problem w dużych miastach (Warszawa to już szczególnie) jest taki, że cała masa ludzi nie zmienia swojego adresu zameldowania z miejsca, z którego przyjechała na miasto, w którym obecnie mieszka. W związku z czym podatek dochodowy (z którego część przypada samorządowi, który wydaje te pieniądze m.in. na komunikację miejską właśnie) płaci dalej w miejscowości zameldowania. A koszt obsługi komunikacji dla tych osób ponosi miasto, tak samo jak ponosi go dla
@Mariu: "Po takiej cenie jak w innych miastach" - ok. Są dwie opcje:
Ceny jak w innych miastach tylko że UK - Londyn 10 funtów za 1 dzień. Warszawa 15 zł za 1 dzień
Ceny jak w innych miastach w PL - Wałcz 84 zł, Warszawa 110 zł (mowa o miesięcznych). Tylko w Wałczu masz 12 linii autobusowych, W Warszawie ok 250 autobusowych, 25 tramwajowych, dwie nitki metra, SKM, KM, WKD,
Kanar to jest symbol ucisku wobec obywatela. Kiedyś była Milicja, ZOMO, teraz to kanar jest winny, że śmie śmieć kontrolować nie zawsze uczciwych pasażerów, a jak się zdarzy przyłapać gapowicza to go zatrzymać. Nie pozwala kombinować (ładne słowo-wytrych zastępujące zwykle "oszustwo", "kradzież"), jak kiedyś, a tego przecież uczył i wpajał poprzedni ustrój, którego część mentalności wciąż siedzi w młodych ludziach po starszych pokoleniach. Najpierw przez kilkadziesiąt lat trzymali za mordę, nic nie
@PrinsFrans: pewnie zdarzają się złośliwe przypadki, ale w większości to "góra" odpowiada za organizację czasu jego pracy tak naprawdę. Ale kierowca jest pod ręką, więc zwykle przyjmuje wiadra pomyj skierowane na lokalne MPK/MZK czy inne.
Oczywiście w tle jakaś stara rura, żeby nie powiedzieć mocniej musi swoje 5 groszy wtryniać. Ją też by przydało się ułożyć no chodnik i niech spieprza do domu zamiast widowisko robić
Komentarze (381)
najlepsze
@benquick: I nawet Cię minusują, bo nie rozumieją jak można nie rozumieć jeżdżących bez biletu.
Ryzykować mandatem 266 zł. dla 4,4 zł.? Nonsens.
A kontrolerzy niech będą maksymalnie skuteczni, zachowując przy tym uprzejmość dla reszty świata
Ceny jak w innych miastach tylko że UK - Londyn 10 funtów za 1 dzień. Warszawa 15 zł za 1 dzień
Ceny jak w innych miastach w PL - Wałcz 84 zł, Warszawa 110 zł (mowa o miesięcznych). Tylko w Wałczu masz 12 linii autobusowych, W Warszawie ok 250 autobusowych, 25 tramwajowych, dwie nitki metra, SKM, KM, WKD,