Schodami na Tarnicę. 'Wchodzi się jak w bloku na 4. piętro'
Na szlaku z Wołosatego na Tarnicę pojawiły się schody. Są z grubych, dębowych belek, ale z daleka wyglądają jakby były zbudowane z betonu. - To, co tam postawiono, wydaje mi się sennym koszmarem - mówią miłośnicy gór
moodysailor z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 2
- Odpowiedz
Komentarze (2)
najlepsze
Drugi zakop, za szczucie, brak obiektywizmu i właściwego rozeznania tematu - na moje oko ten szlak był już tak wydeptany, ze innego sposobu na zahamowanie erozji nie było.
Artykuł otwarty w ramach bezpłatnego limitu prenumeraty cyfrowej
Jeszcze do niedawna schody na szlakach wiodących na Tarnicę były tylko na najbardziej stromych odcinkach. Drewniane lub z kamienia ułatwiały wędrówkę. Ale wiosną tego roku na szlaku z Wołosatego na Tarnicę pojawił się nowy element krajobrazu - szerokie, widoczne z daleka schody. "Czysty debilizm. Wszystko straci urok i przyjemność wejścia ścieżką na szczyt. A tak, to wchodząc będzie się myślało, że człowiek znowu jest w bloku i na czwarte piętro wchodzi" - czytamy na facebookowej stronie Grupy Bieszczady. Na stronie Bieszczadzkiego Parku Narodowego (BdPN) znalazły się i takie komentarze: "Podkłady już są, teraz będą montowane szyny" - napisał jeden z internautów. I kolejny: "Bardziej już oszpecić tych szlaków się nie da".
Grill, zużyte pieluchy i podpaski
Negatywnie