Przestrzegam przed firmą LEX ZOO z Poznania

beztelewizora

595878795a41454843685578_1623770488Njdezyh9xh2SbmUnw3D90H.jpg

Chciałbym wszystkich przestrzec przed współpracą z firmą LEX ZOO z Poznania prowadzoną przez Pana Leszka. M 

W lutym bieżącego roku uległem wypadkowi przy pracy na skutek czego straciłem czucie w jednym z palców dłoni. W wyżej wymienionej firmie zatrudniony byłem w oparciu o umowę o pracę. W ten sposób pracowałem aż do momentu, w którym termin jej obowiązywania dobiegł końca. Ponieważ komunikowałem przełożonym o fakcie konieczności podpisania nowej umowy, lub zakończeniu współpracy - jeśli taka jest ich wola.
Pracowałem więc dalej będąc zapewnionym że nowa umowa leży na biurku i „na dniach“ ktoś z HRu mnie wezwie w celu uregulowania tej kwestii. Tak się jednak nie stało.


Poprzednia umowa obowiązywała mnie do 31 stycznia, a więc do samego końca miesiąca. Niestety w między czasie tj. 2.02.2021 doznałem wypadku przy pracy. Wszystko działo się na terenie firmy podczas wykonywania moich standardowych obowiązków. Po wizycie w szpitalu i założeniu kilku szwów następnego dnia wróciłem do firmy w celu uregulowania spraw formalnych - bo przecież na tamtą chwilę nadal pozostawałem bez umowy. Ku mojemu zdziwieniu właściciel firmy Pan Leszek. M stwierdził że „musi chronić swoje pieniądze“ i w ramach tego przedstawił mi umowę zlecenie. W myśl której nie przysługiwało mi żadne świadczenie chorobowe - ponieważ takowe składki nie były opłacane. Stąd zmiana formy zatrudnienia. Podpisałem więc umowę zlecenie - ponieważ był to jedyny możliwy sposób by uzyskać od firmy zaległe wynagrodzenie. 


Tu trafiamy do sedna sprawy. Zgodnie z przepisami prawa pracy za WYPADEK PRZY PRACY przysługuje świadcznie chorbowe w wysokości 100% wynagrodzenia wynikającego z umowy wiążącej pracownika z daną firmą (bez względu na jej formę). By takie świadczenie uzyskać wymagany jest ORYGINAŁ karty wypadku - którym dysponuje jedynie firma. Mimo pisemnego wniosku Inspektora Pracy o zmianę formy zatrudnienia z Umowy Zlecenie na UoP - ponieważ stosunek pracy został utrzymany. Tj. wymiar czasu pracy, zakres obowiązków oraz miejsce wykonywania pracy firma LEX ZOO nie ustosunkowała się, a jej poprzednie działanie ze zmianą formy umowy są po prostu wbrew kodeksowi pracy. Firma nie zastosowała się też do wniosku z którym wystąpił ZUS o udzielenie oryginału dokumentacji wypadkowej.

Wszystkie działania Pana Leszka. M wynikają prawdopodobnie z chęci uniknięcia odpowiedzialności wynikającej z zatrudnienia pracownika - a więc opłacenia składek w myśl przepisów. Efektem czego od kilku miesięcy jestem pozbawiony świadczeń chorobowych oraz odszkodowania z tytułu wypadku.


W związku z tymi wydarzeniami ostrzegam, i radzę dobrze się zastanowić przed podjęciem współpracy z wyżej wymienioną firmą.  Zupełnie osobną kwestią jest sposób w jaki przechowuje ona, oraz dystrybuuje swoje towary. Ponieważ i na tym polu jej praktyki są mocno kontrowersyjne, żeby nie napisać nieodpowiednie. 

595878795a41454541784578_1623770713q1WyU8cxFn7WnCVIfUfHTy.jpg



595878795a41454841425578_1623769564gUHBQAq4Zx4KV86BsmHqeK.jpg

595878795a41454841425578_1623769541fZtCOymD5YQr3ER3AwiNfx.jpg