Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 69
Jeśli ktoś was kiedyś zapyta czy warto od razu po maturce iść na studia zaoczne.
Odpowiedź będzie jedna


Fajnie jest wcześniej zacząć pracować, zdobywac doświadczenie, ale dziś jest duża szansa, że z papierkiem po dziennych dostanie się instant stażyk 3 mc a później zacznie się normalna pensja dla której wynajem mieszkania nie będzie bardzo bolsesnyn wydatkiem.

Więc rezygnacja z dziennych to tak jak rezygnacja z młodości na rzecz czego?

Na rzecz wątpliwej przyjemności zdobywania doświadczenia jako nikt przez np. prawie 2 lata.

Sam nie wiem czy warto było.

#chwalesie #zalesie
#nieprogramowanie #informatyka #praca
Pobierz
źródło: comment_ENB072sZPXRTIXlPrhGcYp6Z35crXMHv.jpg
  • 138
@zortabla_rt: Pytanie powinno brzmieć czy w ogóle iść na studia. Ja z perspektywy czasu gdybym miał raz jeszcze ten wybór to bym to olał. Po maturze normalna praca + kurs angielskiego. Teraz w wieku 30 lat miałbym znacznie większe doświadczenie i więcej odłożonej kasy. Mam wrażenie zmarnowania 5 lat życia pomimo, że nawet lubiłem te studia i trochę się nauczyłem.

Jedyny wyjątek to jeśli rzeczywiście robisz niezbędne studia, które przyczynią się
Do tego trzeba rozróżnić licencjat/inżyniera a magisterkę.


@Herubin: tak, mówiłem o starcie czyli o 1 poziomie studiów. Chociaż na II stopniu to się powtarza, najlepsi studenci kończą dzienne, nawet na nie już nie chodząc pod koniec bo już pracują.
Czy biedni idą na zaoczne, to szczerze bym nie rozumiał. Jeżeli możesz się dostać na dzienne gdzie nie płacisz za samą możliwość studiowania kilku tysięcy na semestr to czemu miałbyś chcieć to
@zortabla_rt: ja studiowałem dziennie, oczywiście gównokierunek.
ale miałem także pracę, co spowodowało, że moje dzienne studia, zamieniły się na super zaoczne (wpadałem na egzaminy).

gdybym był wtedy mądrzejszy (bo choć wiedziałem, co chcę w życiu robić), i nie słuchał starszego pokolenia, to na pewno byłbym zdecydowanie bliżej wymażonego zawodu zdecydowanie wcześniej.

dlatego tak... uważam, że jeżeli to nie jest medycyna, albo inne kierunki, które wymagają bycia na dziennych studiach, to zawsze