konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
Teraz widzę jaka mam toxic matkę, dramat. Za długo zwlekałem z wyprowadzka bo wszyscy robili wodę z mózgu. A po co? A będziesz komuś płacić, a siedź, a tu dobrze, a duży dom... No i jak się wyprowadziłem to widzę, że nie chodziło o mnie, a o to, że oni sobie nie poradzą.

Moja matka nie napiszę, nie zadzwoni z ko kretna sprawa. Napiszę coś i zakończy "a jakbyś miał czas", "a
@porterhouse: miałem podobną sytuacje. Stara prała mi mózg 25 lat, szantaż emocjonalny - dobry syn to by cos zrobił, dobry syn matce by pomógł, a jak odmawiałem to, że nic nie mogę dla niej zrobić. Przejrzałem na oczy, niszczylo mnie to. Tez mialem tylko różową. Czasami trzeba zerwac kontakt. Mozesz najpierw sie odciać, nauczyc się stawiac granice i odezwac za pare lat, wyslac pocztowke.
A garaż sobie wynajmij pozdro nie warta
  • Odpowiedz
Witam, Panie i Panowie.
Mam problem z moją matką, odkąd wyprowadziłem się od niej, czyli mniej więcej od końca czerwca. Sam mało zarabiam tylko ~3tys netto, ledwie starcza to na życie, ale czasem sobie coś tam dorobię po pracy. Więc moja matka wpadła na pomysł podania mnie o alimenty, ponieważ jej nie stać na utrzymanie domu, zakup opału i opłaty rachunków. Dodam jeszcze, że mieszka ona z swoją matką w tym domu,
Oficjalnie mieszkam już w nowym mieszkaniu i mam pracę zupełnie niezwiązaną z rodziną :)
Cieszę się jak nigdy przedtem :) Wychodzą tylko niedoróbki u mnie... Zdarza się, że będąc sam w mieszkaniu, łapię się na zbieraniu się na płacz, tak jakby cisza mi przeszkadzała i nie chciał być sam. Gdy jest partner to jest dużo lepiej.
W pracy potrzebowałem kilku godzin żeby się zaklimatyzować, wszyscy mili, spokojni, bardzo rozmowni :) Ja dużo
opy, chyba nastal czas najwyzszy aby na stale #!$%@? od starych. mieszkane bylo przez 5 lat w kawalerce za hajs rodzicow na studiach (wiedzialam ze nie zalicze od samego poczatku) a teraz sytuacja jest nie do zycia.
mam teraz malo kasy, ale zaczne zarabiac na dniach mam nadzieje
co byscie zrobili na moim miejscu nie majac zadnych znajomych irl? w sensie gdy sie przeprowadze urywam calkowicie kontakt z cala rodzina na stale,
@karolinkaaa2001: Lalka ja przeżyłam jak wyprowadziłam się w wieku 15 lat, ty jesteś dorosła możesz zrobić wszystko.
Prosty plan- wynajmujesz pokój, później praca na kasie w czasie wolnym by nie myśleć zajmujesz się czymś co daje Ci radość.
Generalnie skupiaj się jednak na zarabianu hajsu on pomaga poszerzać horyzony typu kursy i podróże które moja dać ci więcej hajsu.
Zadbaj o siebie i o swój wygląd- to pomoże znaleźć ci partnera,
  • Odpowiedz
Wczoraj moja matka ukradla i najprawdopodobniej wyrzucila do smietnika gdzies na ulicy leki, suplementy diety, waporyzator CBD i susz warte w sumie ponad 600 PLN. Mieszkam ze starymi w domu. Od dluzszego czasu mam problemy ze zdrowiem i jednej nocy trzymalo mnie do 5 rano, waporyzowalam potem rano troche CBD zeby sie odstresowac i nie wlaczylam oczyszczania powietrza, ta #!$%@? to poczula i #!$%@? wszystko. Co byscie zrobili na moim miejscu? Juz
Za miesiąc jest wesele brata szwagra. I zaprosił mnie, rodziców, wszystkich z naszego domu. Święta urodziny itd spędzamy razem. I teraz wchodzi moja matka że ona nie idzie bo coś tam, zasłania się że będzie wnuków pilnować, to siostra mowi że już załatwiła, że dzieci odwiezie do ciotki. A ta że już mężowi powiedziała że nie i #!$%@?. Ze zawsze robiła co jej babcia kazała co ma robić (wtf!), #!$%@? że do
@Ynfluencer: to bardzo proste pytanie. Bo kobiety ŻYJĄ EMOCJAMI, wydarzeniami. Jak jest za spokojnie, to praktycznie każda dostaje szału, i zaczyna robić wszystko byle coś się działo. Taka ich natura. Jak myślisz, że niby dlaczego takie gunwa typu s jak sriłość czy inne greye są takie popularne wśród kobiet? Bo pozwalają poczyć emocji, których im BARDZO brakuje w prawdziwym życiu. I niestety zwykle jest tak, że to facet musi zapewniać emocje,
  • Odpowiedz
@Jestembogaty: xD jeśli nerd nie jest chadem to nie jest w stanie zapewnić emocji, bo po prostu dla dziewczyn, charakter nerda sam w sobie jest nudny. Charakter jest ważny ale musisz niestety mieć tez „minimalny akceptowalny” wygląd (w domyślnie conajmniej 7/10). Wygląd tez dostarcza emocji (chociażby podniecenie seksualne) wiec mój poprzedni komentarz nie kłamie.

I tak, mało która laska odmówi debilowi i narcyzowi jeśli jest w jej typie - ba! Nawet
  • Odpowiedz
Hej kochane wykopki, stoję pod wielkim dylematem który zdecyduje o mojej przyszłości, każdy dzień myślę o podjęciu jakieś decyzji, ale zwykle jestem otoczony różnymi ludźmi, najbardziej bliskimi którzy od niej mnie odtrącają, chciałbym się naradzić więc Was j byłbym bardzo wdzięczny za odpowiedź.
Otóż sprawa wygląda tak, że chciałbym zmienić swoje dotychczasowe życie przegrywa, który pracuje na magazynie po 10h dziennie wracając do domu w którym w 90% czasu są krzyki, kłótnie
@kiwalk8198: słuchaj się rodziców bo z tego co piszesz to muszą być niezwykle inteligentnymi ludźmi. Skoro wyśmiewają to co robisz to przecież musi coś w tym być. Rób to co oni chcą to z pewnością na tym dobrze wyjdziesz. Ja zawsze się słuchałem swoich i mam tyle dobrobytu że głowa mała. Pozdrawiam.
  • Odpowiedz
@kiwalk8198: Starzy nie rozumieją z całym szacunkiem wyższych progów i ambicji jakie posiadasz. Po twoim opisie widze ze grafika to poważna sprawa i jeśli czujesz potencjał to idz w to. Twoi starzy nie ogarniają takich górnolotnych rzeczy bo dla nich pewnie norma było #!$%@? u Janusza, ciężka praca i z tym im się to kojarzy. W razie czego zawsze możesz znaleźć sobie prace w magazynie o to chyba nietrudno. A jak
  • Odpowiedz
#psychologia #toksycznamatka #zalesie

Właśnie sobie uświadomiłem pod wpływem pewnej lektury, że jestem Sabotażystą. Sabotuję sam siebie. Mimo, że mógłbym coś osiągnąć i nie jestem najgłupszy na świecie to mimo tego moje niskie poczucie własnej wartości nie pozwala mi nawet ruszyć. Bo po co mam w ogóle ruszać? I tak mi się nie uda. I tak się nie nadaję. Lęk przed porażką jest tak duży, że nawet nie próbuje. Dopóki ktoś nie powie
@siedem_zyczen: Mam dużo takich lektur. Pomagają ale chwile po przeczytaniu jak masz w głowie jeszcze tego kopa, którego dostajesz po wmówieniu sobie innego myślenia. Jednak rzeczywistość jest taka, że jedno potknięcie i automatycznie to co masz nasrane w głowie odpala się od nowa, nie ważne ile „mądrych” książek przeczytasz i jak sobie wszystko wytłumaczysz. To jest ciężka, codzienna praca ze zmianą myślenia. Tak jakbyś się uczył nowego języka. Jak nie sprawdzisz
  • Odpowiedz
Jak bardzo trzeba być nieszczęśliwą osobą, żeby psuć codziennie komuś dzień. Jest po siódmej rano, a już chodzę #!$%@?, bo siostra (lvl 5) przyszła się przytulić mówiąc "mama mnie uderzyła". Żeby ją obronić. (°°
#toksycznamatka
wkurza mnie, że odtwarzam nieświadomie zachowanie mojej matki, ton głosu, te same słowa, te same emocje i łapie się na tym dopiero po fakcie, nie umiem nad tym panować, nagle w pewnych sytuacjach zamieniam się się w nią i nie mam nad tym kontroli to takie irytujące :< #toksycznamatka
Moja matka przez godzinę się na mnie wyżywała. Totalnie z dOOpy i bez powodu. Po godzinie się dowiedziałem, że pokłóciła się z siostrą wcześniej, więc się musiała na mnie wyżyć. Z siostrą się pokłóciła o to, że pokłóciła się z koleżankami z pracy. Więc podsumowując matka wyżywała się na mnie o to, że pokłóciła się w swojej pracy. Dobrze, że od kilku miesięcy nie mieszkam już w tej patologii, eh... #przegryw #
Wydawało mi się, że można sobie zaplanować dzień po swojemu i plan nie musi być ogłaszany publicznie do wiadomości wszystkich w domu, tymczasem spotyka mnie #!$%@? i foch ze strony matki numer 2137 za hasło "w porządku, ale nie teraz" na jej prośby. Trzaskanie drzwiami, nerwowe szybkie chodzenie, rzucanie przedmiotami, wyżywanie się na przedmiotach. Tylko dlatego, że nie powiedziałem "już" i nie rzucam wszystkiego by spełniać prośby, bo jej pomysł na dzień
@Wegrzynski: Prośba zwykle brzmi tak: "Widziałam, że dzisiaj nie masz nic w kalendarzu, więc pójdziesz zrobić X".
Nawet nie wiem czy to jest prośba, i bardziej denerwuje mnie pierwszy człon. Gdy pytam, dlaczego przegląda moje rzeczy, stwierdza, że przecież nie mam nic do ukrycia, prawda?
Ja nie mogę się zdenerwować w sposób widoczny, bo używa np. gaslightingu.
Próbowałem już deklaracji "ok, za pół godziny to zrobię", wtedy denerwuje się i/lub pada
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Kiedyś bardzo kochałam pewnego chłopaka. Byliśmy jak bratnie dusze. W tym roku minęło 10 lat od naszego pierwszego spotkania. Poznaliśmy się przez internet. Niestety był to związek na odległość (ja z centrum Polski, on znad morza). Przez brak finansów spotkania były rzadkie. Ale dużo pisaliśmy. Niestety mieliśmy ogromny problem z jego matką. Bardzo nam utrudniała kontakty. Jego matka była dość trudną, toksyczną osobą. Mianowicie wychowywała go samotnie, był jej jedynym ukochanym
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@AnonimoweMirkoWyznania: wszystko fajnie ale on już nie żyje. Nie rozmyślaj o tym bo jeszcze przez niego #!$%@? swój obecny związek. I mówię tu jako ktoś kto coś podobnego miał. Jak nie masz zamiaru skupiać się na obecnym związku to po prostu odpuść bo jeszcze obecnego chłopa skrzywdzisz swoimi rozterkami.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@AnonimoweMirkoWyznania: miałem podobną sytuację i mogę powiedzieć tylko jedno: tylko Ci się wydaje że tamto uczucie było mocniejsze, a to dlatego że rzadko się widzieliście a to czego nie można mieć zawsze wydaje się lepsze. Nie #!$%@? przez to obecnego związku bo wtedy sobie uświadomisz że właśnie ten mógł być tym jedynym
  • Odpowiedz
To dość interesujące, przez cały dzień matka nie interesowała się zbytnio siostrą, a ta sytuacja nastawiła w końcu prawidłowo role na jej jako matki, mojej jako brata.
Przez cały dzień ani razu nie podniosłem na nią głosu, nie powiedziałem siostrze złego słowa, w myśl zasady by wytłumaczyć a nie krzyczeć że czegoś nie wie. Wcześniej sama dawała radę nalać napój do szklanki gdy chciało jej się pić i gdy nie dawała rady
  • Odpowiedz
Podobno w komputerach pomaga się tylko najbliższej rodzinie, bo to najbliższa rodzina. Na pewno w przypadku mojej rodziny jest to bzdura, którą teraz w dodatku można rozszerzyć o telefony.
(Prośba numer 2137)
Matka: Jak mam zrobić [wstaw treść prośby, w moim wypadku dodanie zdjęcia do profilu na facebooku] bo mi nie wychodzi?
Ja: (Opisuję jak to wykonać)
Matka: Możesz ty to zrobić bo ja jeszcze zepsuję?
Ja: No ok.

... Zrobione, mija
epigraf - Podobno w komputerach pomaga się tylko najbliższej rodzinie, bo to najbliżs...