- 5
Z serii - wszyscy wala do top6 (kradzione twitter)
a konkretnie to do pruszkowa itp - ale ogolnie to do waw... troche jak u paczesia:
- skad jestes?
- z warszawy... spod warszawy... no z zyrardowa jestem.
PS - tym wszystkim do okola wielkich miast - to im sie chce meldowac, dla nich to nie problem, im sie nudzi, oni sa po*#!$%@? ze sie bawia w meldowanie, a jak tylko przekroczysz rogatki
a konkretnie to do pruszkowa itp - ale ogolnie to do waw... troche jak u paczesia:
- skad jestes?
- z warszawy... spod warszawy... no z zyrardowa jestem.
PS - tym wszystkim do okola wielkich miast - to im sie chce meldowac, dla nich to nie problem, im sie nudzi, oni sa po*#!$%@? ze sie bawia w meldowanie, a jak tylko przekroczysz rogatki
del855 via Wykop
- 1
zwróć uwagę na prognozy raczej.
prognozy mowia wyraznie - WSZYSTKIE miasta beda sie wyludniac, obrzeza glownych beda rosly - co widac na mapie, a czego nie przyjmuje do wiadomosci 3/4 tagu...
Obearzanki będą rosły szybciej od miast,ale TOP2 będzie rosło kolejne dekady przy potężnym minusie w dalszych gminach.
roslo masz na mysli ze jako ostatnie waw z krk sie poddadza i zaczna spadac (a moze i po dordze urosna o cale 5%
del855 via Android
- 0
@zeszyt-w-kratke
A studentów i singli to jak stać na te mieszkania? Masz na myśli per pokoje? ;)
Ogólnie- normalnych ludzie w ogóle nie stac na mieszkanie w waw czy to ma być 60m dla 3 os czy 90m dla 5 osób. Jak nie jesteś lekarz, koder czy inny mecenas Rolski- to wypad do obwarzanka, no chyba że "mądrze zaprojektowane" 35m 2p za 800k cie zadowolą- a to wtedy zapraszamy do miasta, tutaj
A studentów i singli to jak stać na te mieszkania? Masz na myśli per pokoje? ;)
Ogólnie- normalnych ludzie w ogóle nie stac na mieszkanie w waw czy to ma być 60m dla 3 os czy 90m dla 5 osób. Jak nie jesteś lekarz, koder czy inny mecenas Rolski- to wypad do obwarzanka, no chyba że "mądrze zaprojektowane" 35m 2p za 800k cie zadowolą- a to wtedy zapraszamy do miasta, tutaj
del855 via Android
- 0
@Yuri_Yslin
No ale ta odpowiedź też uwzględniłem- w waw nikt nie kupuje, wszyscy wynajmują, jest to oczywiste.
No ale ta odpowiedź też uwzględniłem- w waw nikt nie kupuje, wszyscy wynajmują, jest to oczywiste.
del855 via Android
- 0
@Yuri_Yslin
To przecież też napisalem: ci co są najazdni i mieszkają pod waw - to się wszyscy melduja, a ci co się najechali bezpośrednio do waw- to się już nie melduja. Dlaczego? Bo tak. Na pewno najem jest tutaj duży, ale też na pewno prędzej czy później znacxaca czesc z nich coś kupuje - a jak kupuje to sir powinna meldować jak w Pruszkowie. Efekt tych działań widać na mapie.
To przecież też napisalem: ci co są najazdni i mieszkają pod waw - to się wszyscy melduja, a ci co się najechali bezpośrednio do waw- to się już nie melduja. Dlaczego? Bo tak. Na pewno najem jest tutaj duży, ale też na pewno prędzej czy później znacxaca czesc z nich coś kupuje - a jak kupuje to sir powinna meldować jak w Pruszkowie. Efekt tych działań widać na mapie.
del855 via Android
- 0
@LGirl
Następna co na kolanie wymyślą teorie ignorując naukowe opisy zjawisk jakie się dzieją. Nie rozumiem po co? Fakt jest taki że same główne miasta się kurczą i tyle. Ponieważ masowa wędrówka ludów do nich to mit. Ale już na obrzeza - prawda. I to sie pokrywa z teoriami naukowymi i z danymi.
Następna co na kolanie wymyślą teorie ignorując naukowe opisy zjawisk jakie się dzieją. Nie rozumiem po co? Fakt jest taki że same główne miasta się kurczą i tyle. Ponieważ masowa wędrówka ludów do nich to mit. Ale już na obrzeza - prawda. I to sie pokrywa z teoriami naukowymi i z danymi.
del855 via Android
- 0
@LGirl
Ale czemu mieszkan ma ubywac? Rosnie, bo to mieszkania inwestycyjne, a nie mieszkaniowe. Czy jak prowinicja powoli wymiera to po pogrzebie przyjeżdża firma rozbiurkowa? Albo w waw staruszek umrze na Śródmieściu- to ani nie burza ani nitk się nie wprowadza bo trzeba mieć 2 banki za 70m z widokiem na marszlakowska...
Opracowanie wpisz sobie demografia wawa pan i będzie, ale nie tylko to, bo wszystkie opracowania z różnych uczelni najczęściej wskazują
Ale czemu mieszkan ma ubywac? Rosnie, bo to mieszkania inwestycyjne, a nie mieszkaniowe. Czy jak prowinicja powoli wymiera to po pogrzebie przyjeżdża firma rozbiurkowa? Albo w waw staruszek umrze na Śródmieściu- to ani nie burza ani nitk się nie wprowadza bo trzeba mieć 2 banki za 70m z widokiem na marszlakowska...
Opracowanie wpisz sobie demografia wawa pan i będzie, ale nie tylko to, bo wszystkie opracowania z różnych uczelni najczęściej wskazują
del855 via Android
- 0
@Yuri_Yslin
No ale ja to już 4. raz piszę że to prawda - Pruszkow ma kilka razy mniej mieszkan na najem na jednostkę niż wawa, ale co z tego wynika? Że to morze najazdnych do waw rocznie nie jest w stanie skupić tyle i zamieszkać żeby powiększyć miasto?....
No ale ja to już 4. raz piszę że to prawda - Pruszkow ma kilka razy mniej mieszkan na najem na jednostkę niż wawa, ale co z tego wynika? Że to morze najazdnych do waw rocznie nie jest w stanie skupić tyle i zamieszkać żeby powiększyć miasto?....
del855 via Android
- 0
@LGirl
A ile jest potencjalnie osób będących w stanie wydać na mieszkanie 2mln?... zostawmy marszlkowska, idźmy na Bielany i zamieniemy te 2mln na 1 mln. A teraz zostawmy Bielany i idźmy do wiosek w powiecie pruszkowskim.
Lubię te hasło "ktoś kupi" "ktoś wynjamie" - kto i za co to już nie wiadomo. Tzn 1/3 Polaków nie ma żadnych oszczędności, następna 1/3 ma do 3 pensji. I oni wsiadają w samochód i jada
A ile jest potencjalnie osób będących w stanie wydać na mieszkanie 2mln?... zostawmy marszlkowska, idźmy na Bielany i zamieniemy te 2mln na 1 mln. A teraz zostawmy Bielany i idźmy do wiosek w powiecie pruszkowskim.
Lubię te hasło "ktoś kupi" "ktoś wynjamie" - kto i za co to już nie wiadomo. Tzn 1/3 Polaków nie ma żadnych oszczędności, następna 1/3 ma do 3 pensji. I oni wsiadają w samochód i jada
del855 via Android
- 0
@Yuri_Yslin
A to ten mieszkający kątem to jest mieszkaniec? Tzn kogo masz na myśli? Pokojowców?
Twoja teorie nie odpowiadają na pytanie jak to jest ze przedmeiscia rosną w meldunkach a cała reszta spada. Czyli to co pisałem na poczatku: zamedlwoac się w Otwocku- must have, zameldować się na Mokotowie- frajerstwo....
A to ten mieszkający kątem to jest mieszkaniec? Tzn kogo masz na myśli? Pokojowców?
Twoja teorie nie odpowiadają na pytanie jak to jest ze przedmeiscia rosną w meldunkach a cała reszta spada. Czyli to co pisałem na poczatku: zamedlwoac się w Otwocku- must have, zameldować się na Mokotowie- frajerstwo....
del855 via Android
- 0
@Yuri_Yslin
Twoja wypowiedź sugeruje, że miazdzaca większość najezdnych wynajmuje bezterminowo, bez zakupu. Np. Przyjechał 15 lat temu na studia i do dziś mieszka w pokoju.
Lub jest inna opcja: wcale nie ma.ich tak dużo jak się wam wszystkim wydaje i tu wracamy do opracowan naukowych. Za to dużo jest ich w sypialnich jak to mówisz- bo tylko tam ich na coś stać. A to debile - kupują Łomianki zamiast mokotowa... ja nie
Twoja wypowiedź sugeruje, że miazdzaca większość najezdnych wynajmuje bezterminowo, bez zakupu. Np. Przyjechał 15 lat temu na studia i do dziś mieszka w pokoju.
Lub jest inna opcja: wcale nie ma.ich tak dużo jak się wam wszystkim wydaje i tu wracamy do opracowan naukowych. Za to dużo jest ich w sypialnich jak to mówisz- bo tylko tam ich na coś stać. A to debile - kupują Łomianki zamiast mokotowa... ja nie
del855 via Android
- 0
@Yuri_Yslin
Czyli jednak.
Warszawa nie jest masowa zasiedlana - bo zwyczajnie jest za droga. I zjawisko to będzie się nasilać wraz ze wzrostem cen. Im drożej tym mniej chętnych a jednocześnie inwestorzy się w tańcu nie cyrtola i to oni skupują te unity. A czy one stoją puste, czy ktoś raz w miesiącu w nich przenocuje, czy są wynajmowane za skromne 2-3% roi... to nieważne. Ważne że jutro drożej, więc kupię dziś,
Czyli jednak.
Warszawa nie jest masowa zasiedlana - bo zwyczajnie jest za droga. I zjawisko to będzie się nasilać wraz ze wzrostem cen. Im drożej tym mniej chętnych a jednocześnie inwestorzy się w tańcu nie cyrtola i to oni skupują te unity. A czy one stoją puste, czy ktoś raz w miesiącu w nich przenocuje, czy są wynajmowane za skromne 2-3% roi... to nieważne. Ważne że jutro drożej, więc kupię dziś,
del855 via Android
- 0
@LGirl
Jedno zdanie z tego wszystkiego jest prawdziwe:
Z naciskiem na
Ja operuje na różnych rzeczach, ale głównie danych statystycznych czy podpieram się opracowaniami bezstronnych ekspertów (bo ekspert na usługach tej czybinnej opcji natychmiast przestaje być bezstronny)
Ty snujesz cała opowieść z perspektywy "ja i moi znajomi". A dopuszczasz myśl, że inni mogą myśleć inaczej,
Jedno zdanie z tego wszystkiego jest prawdziwe:
Tak mniej więcej to działa w realnym dorosłym życiu, wśród ludzi, których znam.
Z naciskiem na
wśród ludzi których znam
Ja operuje na różnych rzeczach, ale głównie danych statystycznych czy podpieram się opracowaniami bezstronnych ekspertów (bo ekspert na usługach tej czybinnej opcji natychmiast przestaje być bezstronny)
Ty snujesz cała opowieść z perspektywy "ja i moi znajomi". A dopuszczasz myśl, że inni mogą myśleć inaczej,
del855 via Android
- 0
@Yuri_Yslin
No każdemu wg możliwości. Jeśli taki pruszkow urósło w oczach i każdy to widzi i medlunki to widzą i nie da się temu zaprzeczyć- to gdzie to się w waw podziało? Duży może więcej, ale jednak w waw nic o takiej skali się.nie dzieje.
Tak, przedmeiscia up, ale same miasta down bo się zwyczajnie nie opłaca w nich mieszkać.
No każdemu wg możliwości. Jeśli taki pruszkow urósło w oczach i każdy to widzi i medlunki to widzą i nie da się temu zaprzeczyć- to gdzie to się w waw podziało? Duży może więcej, ale jednak w waw nic o takiej skali się.nie dzieje.
Tak, przedmeiscia up, ale same miasta down bo się zwyczajnie nie opłaca w nich mieszkać.
del855 via Android
- 0
@LGirl
Wprost ze spisu i to z monstrulana liczba nawet wg mnie troche na skutek zbiegu okolicznosci i pexypuszczam ze jest ich mniej, nie wprost z wszystkich danych do około: tzn budujemy budujemy, a ludność za tym nie nadarza, tak samo ilość etatów.
Wprost ze spisu i to z monstrulana liczba nawet wg mnie troche na skutek zbiegu okolicznosci i pexypuszczam ze jest ich mniej, nie wprost z wszystkich danych do około: tzn budujemy budujemy, a ludność za tym nie nadarza, tak samo ilość etatów.
del855 via Android
- 0
@LGirl
Jasne że wyjaśnia, wiemy że statystyk (m.in nbp) że większość mieszkan w waw jest kupowana inwestycyjnie, nie potrzeba do tego nie wiadomo jakiej puli bogatych ludzi. Jeśli przyjmiemy że buduje się te średnio 15k unitow I 2/3 kupili inwestorzy, to znaczy że żeby wywołać wrażenie braku mieszkan do zakupu wystarczy że 10.000 bogatych warszawiaków (myślę że tyle się znajdzie) kupi sobie po 1 mieszkaniu co 2 lata. A drugi rok skupią
Jasne że wyjaśnia, wiemy że statystyk (m.in nbp) że większość mieszkan w waw jest kupowana inwestycyjnie, nie potrzeba do tego nie wiadomo jakiej puli bogatych ludzi. Jeśli przyjmiemy że buduje się te średnio 15k unitow I 2/3 kupili inwestorzy, to znaczy że żeby wywołać wrażenie braku mieszkan do zakupu wystarczy że 10.000 bogatych warszawiaków (myślę że tyle się znajdzie) kupi sobie po 1 mieszkaniu co 2 lata. A drugi rok skupią
del855 via Android
- 0
@LGirl
Nie wiem, w przeciwieństwie do was nie zgaduje na poziomie jednostki, czy ktoś miał kaprys kupić co roku jedna kawalerkę, czy raz na 10 lat całe piętro, co stoi za jego motywacja itp itd. Statystyka mówi, że większość mieszkan rok w rok jest wykupywana inwestycyjnie, a to czy robi to typ co ma 3000 unitow (ponoć rekordzista) czy Staszek z Sanoka co oszczędności życia zainwestował w kawalerkę na Białołęce - nie
Nie wiem, w przeciwieństwie do was nie zgaduje na poziomie jednostki, czy ktoś miał kaprys kupić co roku jedna kawalerkę, czy raz na 10 lat całe piętro, co stoi za jego motywacja itp itd. Statystyka mówi, że większość mieszkan rok w rok jest wykupywana inwestycyjnie, a to czy robi to typ co ma 3000 unitow (ponoć rekordzista) czy Staszek z Sanoka co oszczędności życia zainwestował w kawalerkę na Białołęce - nie
del855 via Android
- 0
@LGirl
Moim zdaniem w obecnych warunkach wynajem to niepotrzebne koszt-ryzyko. Po pierwsze trzeba wykończyć i się z tym użerać lub utopić naprawdę spore pieniądze żeby to ktoś zrobił za nas żeby na końcu dostać 2-3% wartosci w rok w zamian za koszty wykonczeani, amortyzacji i ryzyka wpadki z problematycznym lokatorem. A można nie dotykać i mieć samego wzrostu wartości min 10% a jak dobrze powieje to bliżej 20%.
To moja zdanie, co
Moim zdaniem w obecnych warunkach wynajem to niepotrzebne koszt-ryzyko. Po pierwsze trzeba wykończyć i się z tym użerać lub utopić naprawdę spore pieniądze żeby to ktoś zrobił za nas żeby na końcu dostać 2-3% wartosci w rok w zamian za koszty wykonczeani, amortyzacji i ryzyka wpadki z problematycznym lokatorem. A można nie dotykać i mieć samego wzrostu wartości min 10% a jak dobrze powieje to bliżej 20%.
To moja zdanie, co
del855 via Android
- 0
@LGirl
Po mieście chodzi te nieco ponad 2mln ludzi, nie wiem co to ma do zakupu co rok 10.000 unitow z których duża część na pewno stoi pusta. Jeśli przyjąć gęstość jaka jest w całym kraju, to w Warszawie brakuje ok 500k mieszkańców. To mówią liczby a nie twoje wrzutki pt "aktorzy w metrze"
W jakiś sposób się to niby gryzie? Potykasz się na chodniku jak w budynku obok statystycznie na co
Po mieście chodzi te nieco ponad 2mln ludzi, nie wiem co to ma do zakupu co rok 10.000 unitow z których duża część na pewno stoi pusta. Jeśli przyjąć gęstość jaka jest w całym kraju, to w Warszawie brakuje ok 500k mieszkańców. To mówią liczby a nie twoje wrzutki pt "aktorzy w metrze"
W jakiś sposób się to niby gryzie? Potykasz się na chodniku jak w budynku obok statystycznie na co
del855 via Wykop
- 0
nie, liczę, że spróbujesz skonfrontować swoją wizję pustych mieszkań z rzeczywistością ;) to by było bardzo łatwe - wystarczy np podjechać pod taką deweloperkę w ciepłe popołudnie, tak koło 18 w środku tygodnia, skoro blok w większości niezamieszkany, to zastaniesz na pewno pozamykane okna, puste balkony, bo po co w niezamieszkanym lokalu choćby i leżak miał stać na balkonie, mnóstwo wolnych miejsc parkingowych i ogólnie pusto, prawda?
z grubsza tak - kiedy
del855 via Android
- 0
@LGirl
Pisałem wyżej- mój przypadek jest nieistotny z punktu widzenia statystyki, zarówno gdybym mieszkanie zbył, wynajął, czy sam dalej mieszkał. To nie ma zanczenia. Znaczenie ma fakt, że w mieście od dawna oddaje się wiecje miezkan niż ludzi do niego ściąga i to łącznie z tymi nieoficjalnymi, a sam zasób pustostanow został oszacowany na 200k, niech będzie że przez pandemie i naprawdę jest ich 100k (że naciagne w wasza stronę, czemu nie)
Pisałem wyżej- mój przypadek jest nieistotny z punktu widzenia statystyki, zarówno gdybym mieszkanie zbył, wynajął, czy sam dalej mieszkał. To nie ma zanczenia. Znaczenie ma fakt, że w mieście od dawna oddaje się wiecje miezkan niż ludzi do niego ściąga i to łącznie z tymi nieoficjalnymi, a sam zasób pustostanow został oszacowany na 200k, niech będzie że przez pandemie i naprawdę jest ich 100k (że naciagne w wasza stronę, czemu nie)
Ceny nieruchomości nie chcą spadać po tym jak w 2019 roku zarekomendowałeś sprzedaż?
Dolar nie chce być po 6zł?
WIG20 urósł 14% w pół roku?
POLSKA JEST NA RÓWNI POCHYŁEJ
Ten to wszystko przejaskrawia, ale niezależnie od tego - pomysł że następne 20 lat będzie jak poprzednie 20 lat jest niedorzeczny, a to znaczy ni mniej ni wiecje że teraz czeka nas jazda w kierunku standardów standardów starej UE- czyli wegetacja i rozpaczliwa próba zachowania tego co udało się uzyskać.
Temat jest złożony, ale klasycznie: wyciąganie pojedynczych wskaźników niczego nie wykazuje. Czujesz że zarabiasz mało? A jak byś chciał zarabiać więcej? Polska nie jest jedynym miejscem na świecie czy w Europie gdzie można skrecac półprodukty z Chin I sprzedawać na zachód jako made in UE. To samo z usługami. Pułapka średniego wzrostu, brak marek własnych, brak własnych towarów/usług wysoko przetworzonych, brak know-how, brak kapitału, zacofanie technologiczne, braki kadrowe na każdym poziomie,
Tylko ze od małych firm się zaczyna. Jak nie będzie małych to potem nie urosna w średnie i duże. A modelowy rozwój osobisty to zostać goowno managerem w korpo za 20k i kręcić śmigłem cały dzień. Biznes ktory ty wymieniasz to żadna przedsiębiorczość tylko januszerka - wszystko nastawione na zysk, minumlany nakład, maksymalne marzę, nikła wartość dodana, "bizes" ma polegać na wydojeniu z kasy Polaków co to poszli wydać swoje podwyżki.
To byłby BARDZO optymistyczny wariant ;)
Pytanie czemu ludzi wierzą że będzie już zawsze tak jak najlepsze lata za ostatnie kulka wieków... nie wiem, może lubią się oczukwiac, tak jak z cenami nieruchomości- tylko do góry, a przecież utrzymując obecne tempo to za kilka lat polskie top6 będzie droższe niż wszystkie niemieckie miasta poza monachium... no litości.
No to masz takiego grafa co może dość pokracznie - ale o tym piszę i co?... I darcie lacha ;)
I ogolnie o tych co mają czelność napisać, że najlepsze to już za nami - to albo są to niszowe zasięgi, albo ludzie i tak ogólnie uznani za niewiarygodnych. A przecież to jest opis faktu, to co było paliwem i przegapa która pchała do przodu - no kurczy się. Ale dalej