2/xxx

09.05.2020

Dzisiejszy dzień minął bardzo spokojnie, pewnie dlatego, że większość dnia przespałem. Starałem się nie skupiać nad negatywnymi myślami i uważam, że udało mi się to w 80%. Pod wieczór postanowiłem zacząć uczyć się języka programowania Python i podczas tej nauki po raz pierwszy nie czułem zniechęcenia. Uważam to za mój pierwszy sukces w drodze do normalności. Zauważyłem też, że poprzedni (pierwszy) wpis do mojego pamiętnika dał mi bardzo wiele. Zazwyczaj
1/xxx

09.05.2020

Jest godzina 2:51. Czuję, że mógłbym żyć normalnie, ale na co dzień przytłaczają mnie myśli. Myśli, które są autodestrukcyjne, przy czym każda kolejna próbuje podważyć tą poprzednią. Można to nazwać "mętlikiem w głowie". Te myśli działają jak stalowe kule, które ściągają mnie na dno i nie pozwalają się wynurzyć. Jakby mój mózg doszukiwał się błędów w absolutnie wszystkim co robię czy mówię. A gdy ich nie znajduje, to zaczyna drążyć,