Typowa ŻL - gdzieś dzwoni, ale nie wiadomo w jakim kościele, wiadomo, że winna PO.

Nasz ulubiony fb napisał, że prezydencki projekt nowelizacji ustawy o TK wykreślał możliwość zgłaszania kandydatów na sędziów przez szereg podmiotów (np. SN, NSA, KRP, KRS, itd.), przyznając to prawo 50 posłom oraz prezydium Sejmu. To oczywiście nieprawda, bo właśnie projekt prezydencki po raz pierwszy dawał możliwość uczestniczenia powyższym ciałom w procesie wybierania sędziów.

Chwilowo wykażmy się dobrą wolą i załóżmy, że ŻL nie umie się wysłowić i chodziło im o to, że PO w ostatecznej wersji ustawy wycięło poprawki zgłoszone przez Bronisława Komorowskiego.

To prawda. Bronisław Komorowski (prezydent PO!) chciał poszerzyć grono podmiotów, które mogą zgłaszać kandydatów na sędziów o tzw. "ciała" profesjonalne. W jego wersji, te instytucje mogłyby wstępnie zgłaszać kandydatów, z których 50 posłów i prezydium mogłoby wybierać i przedstawić do głosowania kandydatów "właściwych."