Naćpany benzo i pregabaliną byłem bardziej rozmowny i wylewny w trakcie rozmowy z matką. Jestem do tego stopnia #!$%@?, że gdy już się ocknę, powrócę do stanu trzeźwości, to będę się czuł niezręcznie z tym faktem i mam tak prawie zawsze gdy wychodzę ze swojego wewnętrznego obserwatorium do rzeczywistości i jakąś część siebie pokazuje ludziom, gdy trochę wychodzę poza tę barierę oddzielającą mnie od świata, która mnie powstrzymuje i zniechęca do bardziej