Dlaczego nikt nie wymyślił języka pisanego, który uwzględniał by tonacje głosu..
Gdy coś piszemy, to są takie miejsca, gdzie dane słowo wypowiedzielibyśmy z inną tonacją, co nadałoby sens zdaniu, które może się wydawać go nie mieć..

Zauważyłem właśnie taki brak i chciałem wstawić znak.
tak jak wykrzyknik np. Oznacza że krzyczysz, że drzesz mordę, że chcesz zwrócić uwagę. W stylu, Zostaw! ten wodorowy opiekacz do chleba, bo jestem potężnym magiem.. param się hierbolityczną magią z eteru czarnej materii.
Natychmiast zaprzestań swoich działań, bo zetnę cię w pień, i porażę swoją potęgą.. zostaniesz ukorzony i zmieciony w pył. będziesz wił się niczym ten wonsz.. ten wijący się wonsz na kamieniu i czerpiąc ostatnie chałsty azotu, przestanieć istnieć. Przeniknę cię falami antygamma, gdzie w ostaniej sekundzie egzystencji będziesz w stanie zobaczyć promienie rentgenowskie i poczuć czarną materię. Tak śpiewaj sobie śpiewaj bo tylko to Ci pozostało...
  • Odpowiedz