Gacrux spojrzał na wielki zwodzony most prowadzący na teren zamku, w którym mieściła się prestiżowa szkoła Wykopu. Niepewnym krokiem zaczął podążać za innymi uczniami. Jedni wydawali się zdenerwowani podobnie jak on, inni wręcz przeciwnie - mieli wymalowany uśmiech na twarzy spotykając co krok kolejnych przyjaciół, których nie widzieli całe wakacje. Gacrux dołączył do idącego spokojnie ucznia z kotem na ramieniu.

- Cześć - powiedział niepewnie - też jesteś nowy?

- Tak...

-
Drugi nie wiedzieć czemu nosił stary znoszony cylinder i monokl w oku. Obdarzał wszystkich lordowskim spojrzeniem, choć ci którzy go znali, wiedzieli, że raczej nie ma on grosza przy sobie.


@bardzospokojnyczlowiek: trafione, ale ja w końcu jestem świeżakiem? Z jakiej racji? :p Już lepiej jakbym powtarzał rok :p
  • Odpowiedz