Czy wiecie, że w USA istnieje mem 'Thanks Obama'?

Możliwe, że wiecie.

Zwyczajowo używa się go ironicznie w odniesieniu do rzeczy, na które Obama kompletnie nie ma wpływu, np. pada deszcz, albo #!$%@? grasz w piłkę. Taka swoista ludzka ściana krzyku, pozwalająca zrzucić nań ciężar swojej niekompetencji i nieporadności na "najbliższej stojącego" - w rozumieniu najbardziej znanego i defacto najbardziej bezbronnego człowieka - prezydenta własnego kraju.

Teraz rodzime podwórko. Zakładam, że zdarzyło