Mój ojciec idealnie nadaje się do nazwania go Januszem. Ale po kolei:

Na Facebooku rozmawiałem ze znajomym, który wyjechał do Szwecji i pracuje tam. Jedzie do Polski odwiedzić kumpli. Przez godzinę rozmawialiśmy sobie, gdzieś tak w trakcie dowiedziałem się, że zarobił w przeliczeniu na złotówki 8000 zl. Kolega zaprosił mnie na spotkanie, gdy będzie w Polsce. Ze względu na mój niewielki wiek (20 lat) powiedziałem rodzicom, że tego dnia wychodzę, bo znajomy wraca z Szwecji. I tu zaczyna się dialog:

–A co robi w Szwecji?
–Ma rodziców tam, teraz pracuję.
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach