#anonimowemirkowyznania
Hej,
A więc i ja zawitałem w tym miejscu. Dzięki za przeczytanie moich wypocin. Mam nadzieję, że inna osoba z wykopu spojrzy na mój problem bardziej świeżym okiem. Mój lv24.
Bardzo proszę wykopową społeczność o przeczytanie wpierw całej mojej rozprawki, dopiero wtedy komentować, ok? Zachowajmy się chociaż na tym poziomie. Wiem, że dużo napisałem.

Chciałbym opowiedzieć pewną historię jednego z randomów żyjących w tym kraju.
  • 56
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mirku, okropnie cię potraktowała twoja była dziewczyna i ekipa, ale zobaczysz, że jeszcze ci to na dobre wyjdzie. Wiadomo, musisz przecierpieć stratę i ogromną zmianę w życiu, ale kiedyś w końcu przestanie boleć. A takie sytuacje pokazują, ile warte są znajomości, w tamtym towarzystwie najwyraźniej nie miałeś prawdziwych przyjaciół. No a dziewczyna - jak to się nieraz mówi - śmieci same się wyniosły. Zero klasy w zakończeniu tej znajomości z jej strony, zero szacunku dla waszych wspólnych lat, doświadczeń i uczuć.

Ale kurczę, jesteś młodziutki, znajdziesz sobie jeszcze super laskę (tym bardziej, że masz powodzenie wśród różowych) i jeszcze będziesz się zastanawiał, co ty w tej byłej widziałeś ;) Tylko nie jesteś jeszcze na to gotowy, dlatego te spotkania z tinderellami cię nie kręcą. Ale kiedyś się odmieni.

No i masz dobrą pracę, kasę, fajnych znajomych z pracy, rodziców... Szkoda z tego rezygnować przez takich fałszywych ludzi. Poznasz lepszych.

Nie
  • Odpowiedz
**toniemazurski_separatysta**: Mam bana ale twoja historia szczerze uderzyła mnie w serce. No jak na początku Cię zdradziła to było pewne, że zrobi to po raz kolejny - szkoda, że doszło do tego w takich okolicznościach oraz z taką osobą. Jednakże głowa do góry, masz dobrą pracę i powodzenie także trochę poboli i wracaj na rynek oraz działaj. Trzymaj się Miras i pamiętaj, że nie tacy powstrzymali się przed magikiem.

Zaakceptował:
  • Odpowiedz