#przegryw kiedyś pojechałem do Francji szukać pracy w winogronach, nie miałem nic sary xD ktoś mi powiedział żebym pojechał do Assistente du sociale. Pojechałem nacisnąłem guzik od domofonu ale nikt się nie odezwał. Pociągnąłem za klamke, otworzyly sie drzwi. wbijam a tam magazyn z półkami pełnymi jedzenia. Szybko nabrałem serków do śpiwora, jakieś fasolki do plecaka i inne żarcie. Wyszedłem a tak grupa 10 francuzów i hiszpanów patrzy na mnie