Dobry wieczór Mirki. (z góry uprzedzam, to będzie ciężki wpis)
A może jednak nie będzie ciężki, bo nie będę wdawać się w szczegóły. W każdym razie... Przeżywam najgorszy czas w moim życiu. Trwa on już od ośmiu miesięcy. Moje życie totalnie straciło sens, kiedy się budzę, marzę o tym, żeby znów zasnąć i już nigdy nie budzić się w tym samym życiu... Wiem, że inni mają miliony razy gorzej, dlatego nie chcę
@zwyklaniezwyczajna: Wut, nie widzisz sensu istnienia przez faceta? Idź do psychologa. I najpierw musisz pokochać i zaakceptować siebie, dopiero potem angażować się w związek.
@zwyklaniezwyczajna: Przepraszam ale muszę dopytać bo jest to tak nielogicznie dla mnie napisane. Wyjechałaś na 3 miesiące stawiając pracę nad związek z gościem, który był dla ciebie najlepszy na świecie i po 3 miesiącach się okazało, że on już nie chce i to świadczy o tym, że cię "maksymalnie oszukał"?
A może jednak nie będzie ciężki, bo nie będę wdawać się w szczegóły. W każdym razie... Przeżywam najgorszy czas w moim życiu. Trwa on już od ośmiu miesięcy. Moje życie totalnie straciło sens, kiedy się budzę, marzę o tym, żeby znów zasnąć i już nigdy nie budzić się w tym samym życiu... Wiem, że inni mają miliony razy gorzej, dlatego nie chcę