Kupiłem coś takiego w Empiku. Straszne g---o, mdłe i smakujące cukrem, ale rozbawiły mnie napisy na tym czymś (których nie zobaczycie na tym zdjęciu) Od frontu mamy pieczęć "Free from gluten, gelatine, nuts, GMO". Łakocie dla ekofilów. Dalej, w lewym górnym rogu mamy napis "No artificial colours". Zaglądamy do składu, a tam: "barwniki: (...) dwutlenek tytanu, miedziowe związki chlorofilin)" Ok, to drugie brzmi jak jakiś związek organiczny, ale dwutlenek tytanu? Chyba, że
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach