Czy mechanik chce mnie wydymać? Ubywało mi płynu chłodniczego, podejrzewałem wyciek. Diagnoza że ciekło w okolicach przewodu od termostatu - ok, wydaje się prosta robota.
Mechanik dzwoni i mówi że trzeba było wymienić też olej, bo przy wymianie (węża/przewodu/oringu - kij wie) wleciała woda do oleju "i trzeba było wymienić olej żeby się silnik nie zatarł".
W-------m się bo olej wymieniałem jakiś tysiąc km temu. Jest to możliwe? Ja mam za to płacić? Czy to jego błąd i partactwo?
@sgsa: Czasem aby dostać się do termostatu lub węża trzeba rozebrać 10 części "po drodze" i taka sytuacja może się zdarzyć - nie ma w tym nic nadzwyczajnego. @KONONOWlCZ j.w. napisałem.
Ubywało mi płynu chłodniczego, podejrzewałem wyciek. Diagnoza że ciekło w okolicach przewodu od termostatu - ok, wydaje się prosta robota.
Mechanik dzwoni i mówi że trzeba było wymienić też olej, bo przy wymianie (węża/przewodu/oringu - kij wie) wleciała woda do oleju "i trzeba było wymienić olej żeby się silnik nie zatarł".
W-------m się bo olej wymieniałem jakiś tysiąc km temu. Jest to możliwe? Ja mam za to płacić? Czy to jego błąd i partactwo?
@KONONOWlCZ j.w. napisałem.