@Zmywarka_z_rozsadku: przez #!$%@? limit nie moge opowiedziec historyjek. Z zycia wzietych ##!$%@? #limit #limitwykop Moze tę jeszcse mi sie uda. Tak bylo: remont balkonu. Wlamal sie jakis człon (prawdopodobnie robotnik), ja akurat, WYJATKOWO bylam u rodzicow. On przez kuchnie wszedl, w moim i rodzicow pokoju byly zamkniete drzwi. Czyli mogl ukrasc to co w kuchni i lazience. Ukradł golarke i jakies inne pomniejsze gowna. Za 300 zl ryzykowal poliche itp. :(
@Zmywarka_z_rozsadku: Trauma rozumiem, że co do robotnikow. Dzwonisz do tej firmy #!$%@? z góry na dół, sprawa na psy i tyle, tępić złodziei. Ja miałem taką sytuację że robili dach na chacie, no i widzę, że jawnie jeden z nich jest #!$%@?. Podszedłem, mówię, że co to #!$%@? ma być, że nie będzie #!$%@? ingerował w strukturę domu i ma #!$%@?ć. Zadzwoniłem do jego szefa, no więcej u mnie się nie
@Zmywarka_z_rozsadku: Podobnie mam w sumie, ogólnie mam twardy sen ale każdy "niezidentyfikowany" odgłos, którego nie slyszalem w domu budzi mnie. Wiadomo, że jak się z kimś mieszka i słyszy się kroki to się rozpoznaje po jakimś czasie kto idzie po sluchu. Każda inny chód osoby obcej bym słyszał na przykład.
Moze tę jeszcse mi sie uda. Tak bylo: remont balkonu. Wlamal sie jakis człon (prawdopodobnie robotnik), ja akurat, WYJATKOWO bylam u rodzicow. On przez kuchnie wszedl, w moim i rodzicow pokoju byly zamkniete drzwi. Czyli mogl ukrasc to co w kuchni i lazience. Ukradł golarke i jakies inne pomniejsze gowna. Za 300 zl ryzykowal poliche itp. :(