Mirki, wiem, że kobiety nie robią kupy, nie puszczają bąków, generalnie pachną wiosną. :P Ale czasami naprawdę trzeba spuścić ciśnienie z jelit, zwłaszcza po obiedzie w pracy. I tu zaczyna się festiwal kombinacji alpejskich: w damskiej szatni pojawia się pięć, sześć dziewczyn. Każda chce iść do toalety, każda chce zrobić tylko jedno. I co? Czają się jak nie wiem, czekają aż szatnia się wyludni. Gdy już im się uda, szybko wychodzą z
  • 54
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach